Bogdan Kuncewicz: Jak doszło do powstania „A Whiter Shade Of Pale”?
Gary Brooker: Pewnego ranka usłyszałem w telewizji kawałek motywu z Bacha. Była to reklama cygar. Potem próbowałem to zagrać, a następne skomponować piosenkę. Tak powstał „A Whiter Shade Of Pale”.
BK. To niesamowite, ze tak wspaniały utwór powstał w sposób tak zwyczajny, normalny.
GB. Najlepsze piosenki, jakie kiedykolwiek skomponowałem, powstawały bardzo szybko, niektóre kawałki dosłownie w ciągu kilku minut, Bardzo normalnie i zwyczajnie.
BK: A więc tworzenie zawsze bardzo łatwo Ci przychodziło?
GB: Niezupełnie. Tworzenie niektórych kawałków zabierało mi więcej czasu. To wszystko zawsze zależało od natchnienia, lub od jakiegoś pomysłu, który opracowujesz i umieszczasz w swojej kompozycji. Piosenki ocenia się w różny sposób: te, które powstają szybko, za inspirację, zdolność twórcy, te, nad którymi długo się pracuje, za pracę w nie włożoną.
BK. Wracając do „A Whiter Shade Of Pale”, to ledwie co powstał zespół, a już z tym utworem znaleźliście się na pierwszych miejscach list przebojów…
GB: No tak, ten utwór pomógł nam w karierze, ale z drugiej strony, pozostałe nasze kompozycje były niejako w cieniu „A Whiter Shade Of Pale”.
BK. W cieniu?
GB: No tak. Powstało dużo dobrych utworów Procol Harum, ale one były niejako w ceniu „A Whiter Shade Of Pale”. Poprzez wielki sukces „A Whiter Shade Of Pale” nie były zauważone tak jak powinny, jak na to zasługiwały.
BK: „A Whiter Shade Of Pale” to najlepsza kompozycja Procol Harum?
GB: Najbardziej znana, ale nie najlepsza. Kocham wiele kompozycji Procol Harum, ale żadnej z nich nie faworyzuję. Po prostu, to jest nasz dorobek. To wszystko to jest Procol Harum.
Rozmawiał: Bogdan Kuncewicz