Rekordzista ma… 98 tysięcy złotych długu!

Od końca 2016 roku Zakład Gospodarki Mieszkaniowej odnotował spadek zadłużenia osób zamieszkujących w lokalach wynajmowanych na czas nieoznaczony. Jak informuje Artur Ćwik, dyrektor ZGM, by wyegzekwować należności podejmowane są działania kompleksowe.: prowadzi rozmowy w ramach przyjęć interesantów, wysyła upomnienia, wezwania do zapłaty, uzyskuje nakazy zapłaty w ramach postępowania sądowego, przeprowadza komorniczą egzekucję należności, stosuje eksmisje z lokali, dokonuje wpisów do Krajowego Rejestru Długów.

- W Gminie działają również narzędzia pomocowe dla osób, które mają trudności z płatnościami, a chcą rozwiązać problem zadłużenia - dodaje Artur Ćwik, dyrektor Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. - Są to spłata zobowiązań w ratach, odpracowanie zadłużenia czy wynikające z ustaw: dodatki mieszkaniowe i obniżki czynszu.

To wszystko nie ma jednak takiej mocy, jak możliwość utraty dachu nad głową.

- Najsilniejszym czynnikiem motywującym dłużników do spłaty zadłużenia jest nadal przede wszystkim wizja eksmisji z lokalu – przyznaje dyrektor.

Według stanu na 31 marca tego roku, 355 gospodarstw domowych zalegało z opłatami powyżej 3 okresów płatności. Średnie zadłużenie w tym przedziale wynosi ponad 12 tysięcy zł.

- Duża liczba tych zobowiązań jest objęta spłatą w ratach- wyjaśnia Artur Ćwik. - W takich przypadkach efekt spłaty, czyli zmniejszenie zadłużenia rozkłada się na lata.

Rekordzista ma 54 tysiące zł długu z tytułu wynajmu lokalu na czas nieoznaczony. Jest to rodzina z dużymi problemami. Wynajmujący o zapłatę należności występował sześciokrotnie. W wyroku eksmisyjnym rodzina otrzymała uprawnienie do lokalu socjalnego. Za ten lokal jednak również nie płaci.

- Dlatego ZGM ponownie skierował sprawę o eksmisję - informuje dyrektor. - Jednak wyrokiem Sądu, dłużnik zachował niestety uprawnienie do lokalu socjalnego. Aktualnie oprócz zaległości za wcześniej wynajmowany lokal na czas nieoznaczony, zobowiązania powstałe za korzystanie z lokalu socjalnego wynoszą 44 tysięcy zł.

Razem daje to już 98 tysięcy złotych!

Przy okazji zapytaliśmy, czy Program 500+ sprawił, że część rodzin zaczęła regulować swoje zobowiązania.

- Trudno określić wpływ programu 500+ na spłatę zadłużeń, ponieważ Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Świnoujściu nie posiada informacji, ile i które rodziny korzystają z tego programu - przyznaje dyrektor.