Program odpracowywania długów został wprowadzony został w maju 2014 r. Najwięcej osób uczestniczyło w nim w 2015 roku. Zawarto wówczas 24 umowy. Dłużnicy odpracowali swoje zobowiązania na kwotę prawie 81 tysięcy zł. W 2016 roku takich umów zawarto tylko 7. Biorąc pod uwagę także wcześniej zawarte umowy, dłużnicy odpracowali w 2016 roku łącznie 44 tys. zł. O roku obecnym Zakład Gospodarki Mieszkaniowej milczy.
Lokatorzy w ramach programu odpracowania zadłużenia wykonują przede wszystkich prace porządkowe oraz drobne prace remontowe.
- Świadczenie ekwiwalentne realizowane jest zarówno w ZGM, jak również w innych jednostkach organizacyjnych Gminy - informuje Artur Ćwik, dyrektor Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. -Informacja o możliwości odpracowania zadłużenia jest umieszczana na każdym piśmie wysyłanym do dłużnika.
Dyrektor dodaje, że problemem jest wzrost zadłużenia osób zamieszkujących w lokalach socjalnych.
- Osoby te często posiadają długi za poprzednio zajmowane lokale, skąd zostały eksmitowane - informuje dyrektor. - Niestety często nadal nie regulują zaległych i bieżących opłat, a jednocześnie nie są zainteresowane odpracowaniem zadłużenia.
Świnoujski rekordzista ma 54 tysiące zł długu z tytułu wynajmu lokalu na czas nieoznaczony. Plus 44 tysięcy zł. zobowiązań powstałych za korzystanie z lokalu socjalnego, do którego został przeniesiony. Czy ZGM kiedykolwiek odzyska 98 tysięcy złotych, które na dziś „wisi” mu dłużnik?
Dyrektor ZGM podkreśla, że brak porozumienia, co do spłaty zadłużenia, zmusza wynajmującego do przekazania sprawy do Komornika Sądowego.
- Jest to jedyny sposób wyegzekwowania długu od osób uchylających się od regulowania swoich zobowiązań wobec Gminy - wyjaśnia Artur Ćwik. - Z punktu widzenia wynajmującego skuteczność egzekucji należności nie jest zadowalająca, gdyż dłużnikami jest wiele osób uzyskujących niskie dochody, utrzymujących się z zasiłków lub prac dorywczych i nie posiadających zarobków w wysokości pozwalającej komornikowi ściągnąć wymagane należności.