iswinoujscie.pl • Wtorek [15.08.2017, 10:11:57] • Świnoujście

Pierwszy dzień FAMY za nami. Ruszyła Scena klubowa festiwalu

Pierwszy dzień FAMY za nami. Ruszyła Scena klubowa festiwalu

fot. iswinoujscie.pl

Za nami pierwsze wydarzenia tegorocznej FAMY. 47 edycja tego barwnego przeglądu młodej polskiej kultury wywodzącej się głównie ze środowisk akademickich rozpoczęła się tradycyjnie od prezentacji zamierzeń organizatorów podczas konferencji prasowej w Miejscu Sztuki 44. Zaraz potem odbył się krótki plenerowy koncert na Placu Wolności. Wieczorem natomiast ożyło już jedno z najważniejszych miejsc programowych Famy- klub festiwalowy. Jak na Famę przystało inauguracji towarzyszyło zdarzenie niezwykłe. Kłębiący się przed Jazz Club Scena tłum uczestników i wykonawcy nie mogli dostać się do środka z błahego powodu. Zaginęły klucze. Ale przecież FAMA nie od dziś jest specjalistką od wydarzeń niezwykłych! Drogę na salę utorował osobiście dyrektor festiwalu Bogusław Bojczuk popisując się umiejętnością sprawnego użycia młotka i przecinaka! Koncert mógł się rozpocząć bez specjalnego poślizgu.

Jako pierwsza na klubowej scenie Famy zaprezentowała się Monika Kowalczyk - songwriterka, wokalistka, studentka. Niepoprawna marzycielka. Autorskimi utworami pokazuje świat takim, jakim go widzi i takim, jakim wydaje się jej, że widzą go inni. Niedługo ma ukazać się jej debiutancka płyta (EP). Laureatka ogólnopolskich festiwali muzycznych, m.in. Osppt YAPA w Łodzi, FAMA Festiwal w Świnoujściu i Grechuta Festival Kraków. Żyje. I dziękuje Bogu, że dwa lata temu dał jej się nieszczęśliwie zakochać, aby wreszcie sięgnęła po zakurzoną gitarę i zaczęła pisać teksty. Na koncercie wykonała autorskie kompozycje, do których napisała teksty i muzykę. I oczarowała publiczność tak jak wcześniej oczarować zdołała wybranka swego serca. Bo jej piosenki to bezpretensjonalne i szczere wyznanie, teksty niosące wartości, których coraz częściej na próżno poszukujemy w życiu.

Pierwszy dzień FAMY za nami. Ruszyła Scena klubowa festiwalu

fot. iswinoujscie.pl

Łukasz z Bałut miał kłopot stając przed publicznością Sceny. W jego piosenkach nie brakuje dosadnych określeń, słów, których powinno się w zasadzie unikać przed dobranocką. Tymczasem wśród famowej publiczności pojawiły się i maluchy. Łukasz wybrnął z sytuacji opuścił scenę i powedrował między stoliki odwracając uwagę najmłodszych. A szczególnie zainteresowana jego twórczością dziewczynka dostała w końcu szansę by znaleźć się ze swoim idolem razem przy mikrofonie. Łukasz jest mocno zrośnięty ze swoją rodzinną Łodzią, a szczególnie jej dzielnicą, któa nazywa się Bałuty. Zaproszony przez dyrekcję Famy do Świnoujścia pozostawił swoim fanom w Łodzi komunikat na facebook’u;

Pierwszy dzień FAMY za nami. Ruszyła Scena klubowa festiwalu

fot. iswinoujscie.pl

„Kiedy czytacie tego posta ja jestem już w podróży do Świnoujścia na Festiwal FAMA. Nie martwcie się, pamiętam skąd jestem! Wrócę i dalej będziecie oglądać zdjęcia dokumentujące naszą dzielnicę Bałuty"

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/50202/