Świnoujście to w praktyce miasto międzynarodowe. Przez cały rok nasi handlowcy obsługują klientów o różnej narodowości i różnym kolorze skóry. Nie wspominając o tym, że codziennie zakupy robią klienci o przeróżnych poglądach politycznych.
Być może aktualne wydarzenia polityczne w stolicy i spowodowana tym napięta atmosfera sprawiają, że zacietrzewienie polityczne niektórym odbiera rozum.
A wy co sądzicie o tym niewątpliwie przykrym wydarzeniu?