Zmiana nazwy ma kosztować około 40 tysięcy euro.
- Jest to kwota jednorazowa, którą trzeba wnieść do Międzynarodowego Instytutu Lotnictwa w Londynie za to, by na wszystkich mapach lotniczych świata pojawiła się nazwa Heringsdorf-Świnoujście. Do tej pory jest tylko Heringsdorf - mówi rzecznik magistratu Robert Karelus.
Karelus przyznaje także, że miasto prowadzi rozmowy z linią lotniczą, która ma uruchomić połączenia rejsowe z Warszawy czy Krakowa. Lotnisko Heringsdorf znajduje się 10 kilometrów od centrum Świnoujścia. Sezonowo można z niego polecieć na przykład do Dortmundu czy Stuttgartu.
2017-07-12, 11:01
Radosław Jaczmiński