Obecnie, na pokładzie „Kapitana Borchardta” znajduje się młoda załoga pod dowództwem kapitana Wojciecha Ziętary. Ta sama, która tak spodobała się w Świnoujściu podczas tegorocznych Dni Morza. Przez pokład, zacumowanego przy kei Władysława IV-go żaglowca, przewinęły się wówczas setki ludzi. Mieszkańcy i turyści zwiedzali jednostkę i poznawali pomieszczenia w jakich żyją podczas długich rejsów młodzi adepci żeglarstwa.
Kapitan Ziętara opowiadał także wówczas o najbliższych planach żaglowca. Udział w najsłynniejszych regatach żaglowców był już, sam w sobie-wielkim przeżyciem. O szansach na sukces, dowódca mówił już jednak ze znacznie większym dystansem, wiedząc jak wielka konkurencja czeka ich na trasie wyścigu. Jak widać jednak-postać wielkiego patrona dopinguje skutecznie naszych żeglarzy.
Życzymy by zachowali doskonałą dyspozycję do końca imprezy! Stopy wody pod kilem!!!