Na moje pytanie do pracownika żeglugi o powód wjazdu tego samochodu poza kolejka, pracownik odpowiedział, że jest to weterynarz, który ma zgodę Prezydenta Miasta Świnoujścia na wjazd na prom poza kolejnością. Na moje drugie pytanie czy także podczas powrotu z rodzinnej majówki? W samochodzie siedział pan weterynarz i kobieta z małym dwu-trzyletnim dzieckiem. Pracownik żeglugi odpowiedział, że nie ma prawo dochodzić czy to jest wjazd zasadny czy nie, jest zezwolenie to wpuszczam. Mnie jako mieszkańca naszego miasta jednak to obchodzi. Jakim prawem ten człowiek wykorzystuje zezwolenie, które prawdopodobnie otrzymał do przejazdów promem podczas nagłych wezwań do chorych zwierząt wykorzystuje do celów prywatnych? Na marginesie chciałbym dodać, że gdyby ten człowiek ustawił się w kolejce to bez problemu zmiesiłby się na ten prom, jednak nie stanął w kolejce jak wszyscy tylko wykorzystał prawdopodobnie bezprawnie zezwolenie, które posiadał.
Dane osobowe tekstu i zdjęcia do wiadomości redakcji.