Mieszkańcy informują nas, że zwracali się z tą sprawą do ZGM-u, niestety ale jak dotąd nie przyniosło to żadnych rezultatów.
fot. iswinoujscie.pl
Część mieszkańców bloku przy ulicy Steyera nie ma już siły mieszkać z nałogowymi alkoholikami, którzy nie dają innym mieszkańcom bloku normalnie żyć. Nasi Czytelnicy rozkładają ręce bo w bloku znajdują się nawet roczne dzieci. W sumie, mieszka tam dwanaścioro dzieci. Niestety, ale spokój mieszkańców notorycznie zakłóca jeden uciążliwy lokator. Nie tylko codziennie pije alkohol, ale także znosi śmieci. - Śmierdzi z daleka, jest też bardzo brudno, odpady leżą na podłodze. Niektórzy lokatorzy załatwiają też swoje potrzeby na klatce, przez co smród jest nie do wytrzymania- opisuje jedna z mieszkanek.
Mieszkańcy informują nas, że zwracali się z tą sprawą do ZGM-u, niestety ale jak dotąd nie przyniosło to żadnych rezultatów.
fot. iswinoujscie.pl
- Przede wszystkim chodzi nam o bezpieczeństwo naszych dzieci. Nie mamy już po prostu siły, jesteśmy bezradni i nie wiemy co mamy dalej robić- rozpaczliwie proszą o pomoc mieszkańcy.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej. Na pytanie odpowiedział nam dyrektor, Artur Ćwik, który tak wyjaśnia całą tę sprawę: