Bartek Wutke • Poniedziałek [28.04.2008, 01:20:20] • Świnoujście
Albo awans albo Cypr

fot. Artur Kubasik
Rozmowa z Sergiuszem Prusakiem, bramkarzem i kapitanem Floty Świnoujście
Bartek Wutke: Wpuściłeś pięć bramek w dwóch meczach. We wcześniejszych, od początku sezonu zaledwie 11, co się dzieje?
Sergiusz Prusak: Nie wiem. Trudno powiedzieć dlaczego tak się stało. Wyraźnie nastąpiło jakieś rozprężenie. Może uwierzyliśmy za szybko w awans. Dwunastopunktowa przewaga w tabeli nas zbytnio uspokoiła. Sam po sobie wiem, że nie jestem tym samym Serkiem, co na początku roku. Nie żyję tak w bramce, jak jeszcze kilka tygodni temu. Nawet trener Petr Nemec mi to powiedział. Zresztą cała drużyna gra słabiej. Musimy się skoncentrować przed kolejnym meczem z Wierzycą Pelplin.

fot. Artur Kubasik
Może to właśnie Twoja słabsza postawa jako kapitana drużyny ma wpływ na resztę zespołu?
Coś w tym jest. Jak ja mam słabszy występ w bramce, to i przekłada się to na resztę drużyny. Nie ustawiam drużyny, nie poprawiam ich błędów, nie krzyczę. Dlatego jedziemy przed najbliższym meczem na zgrupowanie. Musimy sobie wszystko poukładać i mam nadzieję, że znów będziemy pewnie wygrywać.
Nie boisz się, że młody Łukasz Gołębiewski wskoczy na Twoje miejsce?
Chyba nie stracę miejsca w bramce. Całą drużyna ma do mnie zaufanie. Tak naprawdę to może trzecia - czwarta bramka, którą to ja zawaliłem. Z całą pewnością czeka mnie kilka męskich rozmów z trenerem. A sama rywalizacja z Łukaszem na pewno przynosi tylko korzyści.
Kibice narzekają, że "dużo balujesz". I stąd słabsza forma. Co Ty na to?
Zżyłem się z kibicami ze Świnoujścia. Jestem tu już 8 lat. Myślę, że kibice mnie polubili i mam nadzieję ich nie zawieść. Przy ich wsparciu gram i przy ich wsparciu wrócę do formy, która pozwoli nam wygrywać. Zresztą moje nazwisko jest chyba najczęściej skandowanym na trybunach. Gadanie o imprezach, że ciągle baluje jest przesadzone. Nie wiem skąd to się bierze. Oczywiście bywam w dyskotekach, ale jestem tylko człowiekiem i dlaczego nie miałbym chodzić na imprezy? Zaznaczam, że nigdy nie chodzę przed meczem. Najczęściej po spotkaniu, z resztą drużyny lub rodziną. Dla rozładowania emocji.
Razem z Markiem Niewiadą jesteście najdłużej we Flocie. Jak trafiłeś do Floty?
Przez wojsko. Grałem w Pleszewie kiedy dostałem powołanie do wojska. Miałem już bilet do Szczecina. Na szczęście kierownik drużyny z Pleszewa znał się z kierownikiem Floty Leszkiem Zakrzewskim. Dzięki niemu i dyrektorowi Leonowi Smażykowi udało się załatwić przeniesienie do Świnoujścia i tak już zostało. W tej chwili jestem tu 8 rok, jako żołnierz nadterminowy. Niedługo zostanę żołnierzem zawodowym.
No właśnie - jak udaje Ci się pogodzić te dwie rzeczy – praca w wojsku i piłka nożna na wysokim poziomie?
Póki co wszystko jest OK. Jednak niedawno podpisałem umowę menedżerską i już mam ciekawą propozycje gry w Niemczech i na Cyprze. Wszystko zależy od tego co dalej będzie się działo we Flocie. Jeżeli wraz z awansem będzie stabilność finansowa i organizacja będzie sprawna to zostanę w Świnoujściu. W tej chwili całym sercem jest z Flotą i gram dla Floty. Skupiam się na jednym celu – awansie do I ligi. Kiedyś obiecałem sobie i kibicom, że z Flotą wywalczę awans i staram się słowa dotrzymać.

fot. Artur Kubasik
Prywatnie kibicujesz Lechowi Poznań - to klub marzeń? Czy masz taki klub, w którym chciałbyś kiedyś występować?
Pochodzę z Wielkopolski i dlatego kibicuję „Kolejorzowi”. Oczywiście, że kiedyś chciałbym tam grać. Zdaję sobie sprawę, że w tej chwili to niestety niemożliwe. Choć ostatnio Krzysztof Kotorowski (bramkarz Lecha Poznań) popełnił dwa błędy i kto wie co będzie(śmiech).
Jak widzisz przyszłość Floty?
Miasto zasługuję na I ligę. Z pomocą miasta i sponsorów mam nadzieję, że cel uda się osiągnąć. I że nie będzie to jednoroczna przygoda. Flota powinna zagościć w wyższej lidze na lata. Zresztą wystarczy popatrzeć na kibiców, którzy tłumnie przychodzą na mecze. Jeżeli w I lidze będą tu przyjeżdżać takie zespoły jak Widzew Łódź czy Zagłębie Lubin to na stadionie będzie po 4 tys. kibiców. Dla nich warto walczyć o profesjonalny klub.
źródło: www.iswinoujscie.pl