Jeden z mieszkańców zastanawia się, czy może ustawione w rzędzie donice, mają jakieś inne zastosowanie niż tylko ozdobne.
- Z daleka wyglądają jak fortyfikacje obronne. Przed czym chce się uchronić miasto?- pyta inny Czytelnik.
Tego na tę chwilę nie wiemy, ale pewne jest to, że wielkie donice we Francji prezentują się dużo lepiej niż u nas. Tam posadzono w nich drzewa. My mamy kwiaty.
Przypomnijmy, donice- giganty stanęły wzdłuż Wybrzeża Władysława IV w tym tygodniu. Miasto wydało na ten cel około 18 tysięcy złotych.