iswinoujscie.pl • Środa [07.06.2017, 21:44:26] • Świnoujście

Pani Marzena została zaatakowana na ulicy przez nieznajomego mężczyznę: On chciał mnie udusić!

Pani Marzena została zaatakowana na ulicy przez nieznajomego mężczyznę: On chciał mnie udusić!

fot. Sławomir Ryfczyński

Pani Marzena ze Świnoujścia postanowiła opowiedzieć nam swoją wstrząsającą historię. W sobotni wieczór, przy ulicy Krzywoustego została zaatakowana przez mężczyznę. Nieznajomy z niewyjaśnionych przyczyn rzucił się na kobietę i zaczął ją dusić. - On chciał mnie zabić! Czekał aż przestanę oddychać - mówi Pani Marzena. Przerażona kobieta zaczęła krzyczeć. Przeraźliwe wołanie o pomoc usłyszeli przechodnie. To właśnie dzięki reakcji jednego z nich, kobieta przeżyła. - Chciałam bardzo podziękować mężczyźnie, który mi pomógł uwolnić się z rąk oprawcy - dodaje Pani Marzena.

Wszystko wydarzyło się w sobotni wieczór, około godziny 21.00. Jeszcze było jasno. Bardzo blisko Komendy Policji.

50- letnia kobieta szła ulicą Krzywoustego, wtedy została zaczepiona przez nieznajomego mężczyznę, który zapytał jak dojść do stacji PKP. Nic jednak nie wskazywało na to, że ta krótka wymiana zdań przerodzi się w prawdziwy koszmar.

Pani Marzena została zaatakowana na ulicy przez nieznajomego mężczyznę: On chciał mnie udusić!

fot. Sławomir Ryfczyński

- Około godziny 21.00 szłam ulicą Krzywoustego, przed tzw. chatką Baby Jagi nagle zaczepił mnie lekko podchmielony mężczyzna, który zapytał mnie o drogę do stacji PKP. Wtedy odpowiedziałam mu, że idzie w złym kierunku. Szedł w stronę promenady, a ja w stronę promu. W pewnym momencie złapał mnie za szyję i pchał mnie przed sobą, nic nie mówił. Zdążyłam go podrapać, a on wtedy puścił mnie na chwilę więc z całych sił zaczęłam wołać ratunku. Miałam torbę i zaczęłam ją machać, miałam zamiar uderzyć go torbą. Wtedy ludzie zwrócili na nas uwagę. Zatrzymali samochód i mimo tego, że widzieli jak mnie dusi to mi nie pomogli. Najprawdopodobniej to byli Anglicy - opowiada kobieta.

Dalsza historia pani Marzeny jest jeszcze bardziej dramatyczna.

- Mężczyzna pchał mnie w stronę chatki ”Baby Jagi”, a tam był dół i właśnie na tym dole się zaparłam, wtedy on upadł na mnie. Znowu zaczęłam krzyczeć ratunku, on leżał na mnie i nic nie mówił. Próbowałam go odsunąć, ale on leżał na mnie i czekał aż przestanę się ruszać! Możliwe, że chciał mnie zabić a potem możliwe że i zgwałcić - relacjonuje nam z przerażeniem sobotnie zdarzenie.

Na szczęście ktoś zauważył z chodnika jak mnie dusi.

- Jakiś mężczyzna ściągnął go ze mnie.

Oprawca zaczął uciekać, ale już po kilku metrach został schwytany.

- Udało się go złapać, dwóch mężczyzn pilnowało, żeby nie uciekł.

Jeden z nich powiadomił też policję.

Kobieta podkreśla też, że policja podała błędne informacje w tej sprawie. Przypomnijmy świnoujska policja, twierdziła, że w sobotni wieczór zatrzymała mężczyznę, który szarpał kobietę. Jak się później okazało, 33- latek był poszukiwany listem gończym.

- To nie była prawda, nie szarpał mnie tylko od razu mnie dusił! Chciał mnie zabić! - opowiada z łzami w oczach Pani Marzena.

Kobieta złożyła na policji zawiadomienie w tej sprawie.
- Policjanci powiedzieli mi, że ma zarzut, że zmuszał mnie do jakiegoś czynu. To przecież była zuchwała napaść z zamiarem zabójstwa – podsumowuje Pani Marzena.

Teraz mieszkanka chce ostrzec inne kobiety, aby uważały na podejrzanych mężczyzn. Nigdy nie zatrzymywać się i nie odpowiadać na zadanie pytanie.

- Najlepiej mieć przy sobie gaz, żeby móc się obronić - podsumowuje Pani Marzena.

- Mężczyzna, który zaatakował przy ulicy Krzywoustego kobietę, wciągając ją w pobliskie zarośla, został zatrzymany bezpośrednio po tym zdarzeniu. 33-latek aktualnie przebywa w zakładzie karnym, gdyż okazał się poszukiwanym listem gończym. Poszkodowana złożyła oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na jej szkodę. Prokurator, po zapoznaniu się z dokumentacją, zdecydował o przedstawieniu mężczyźnie zarzutów. Prowadzimy w tej sprawie postępowanie przygotowawcze pod nadzorem prokuratora, mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia, a w rezultacie skierowanie aktu oskarżenia do sądu - informuje asp. sztab. Beata Olszewska
oficer prasowy KMP w Świnoujściu.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/49082/