We wtorek około godziny 18:30 pracownicy SAR otrzymali wezwanie od dwojga przerażonych żeglarzy. Okazało się, że gdy odpłynęli 1,5 mili od brzegu, zgasł silnik ich jachtu. Próby uruchomienia go nie powiodły się i dość szybko stało się jasne, że będą musieli walczyć z silnym wiatrem i prądem morskim.
Dryfującą jacht zaczęło znosić w kierunku plaży Warszów i nabrzeże tankowców (falochron wschodni). W tej sytuacji zaalarmowana została jednostka SAR. Załoga szybko dotarła do pechowych żeglarzy i odholowała ich jacht do Basenu Północnego.