iswinoujscie.pl • Czwartek [01.06.2017, 22:47:46] • Świnoujście

Z okazji 52-rocznicy pozdrowienia dla byłych dowódców i marynarzy 12 Dywizjonu TRB

Z okazji 52-rocznicy pozdrowienia dla byłych dowódców i marynarzy 12 Dywizjonu TRB

fot. Organizator

Przez kilka lat 12 Dywizjon Trałowców Bazowych systematycznie penetrował rozległy akwen Bałtyku. Szczególnie intensywna akcja trałowania skupiona była na torach wodnych i podejściach do portów w tym do portu w Świnoujściu. W pewnych okresach trałowano dniem i nocą.

1 czerwca 1965 roku, rozkazem dowódcy 8 Flotylli, utworzony został 12 Dywizjon Trałowców Bazowych. W skład dywizjonu weszło dwanaście trałowców, które zostały przebazowane z portu wojennego w Helu. Te "rasowe" jednostki zostały zbudowane w stoczni im Komuny Paryskiej w Gdyni. Były to jednostki wojenne, ale jako jedne z nielicznych wykonywały ciężką pracę na morzu dla potrzeb gospodarki morskiej kraju. Wybrzeże Bałtyku "naszpikowane" było tysiącami min morskich, które zalegały ten akwen od czasu drugiej wojny światowej. Miny stawiały jednostki hitlerowskiej "Krigsmarine”, a także lotnictwo marynarki Wielkiej Brytanii RAF. Szczególnie na wybrzeżu Bałtyku zachodniego.

Z okazji 52-rocznicy pozdrowienia dla byłych dowódców i marynarzy 12 Dywizjonu TRB

fot. Organizator

Różnego rodzaju miny, takie jak miny kontaktowe, magnetyczne i akustyczne, zakotwiczone były na różnych głębokościach. Zalegały na dnie morskim i oczekiwały na potencjalne ofiary w postaci jednostek pływających. Tory wodne i podejścia do portów polskich musiały zostać bezwzględnie sprawdzone. Tego sprawdzenia miały dokonać specjalistyczne jednostki, takie jak trałowce. Dowództwo MW na prośbę ministerstwa żeglugi wydało rozkaz poszczególnym jednostkom na wykonanie tej niebezpiecznej pracy. I tak przez kilka lat 12 Dywizjon Trałowców Bazowych systematycznie penetrował rozległy akwen Bałtyku. Szczególnie intensywna akcja trałowania skupiona była na torach wodnych i podejściach do portów w tym do portu w Świnoujściu. W pewnych okresach trałowano dniem i nocą.

Z okazji 52-rocznicy pozdrowienia dla byłych dowódców i marynarzy 12 Dywizjonu TRB

fot. Organizator

Bardzo pomocnym partnerem w tej pracy okazał się 14 Dywizjon Trałowców Redowych. Te małe okręty o niewielkim zasięgu działania szczególnie ciężko pracowały. Trały, które za sobą holowały, były nawet dłuższe aniżeli te holujące jednostki! Dowodzili nimi doświadczeni podoficerowie zawodowi. Przy stanie morza 2-3 stopnie "B", okręciki te już "sztormowały", ale nie było zlituj się! Pamiętam trałowanie w rejonie Kadetrinne, kiedy to bardzo ciekawi sąsiedzi z zachodniej granicy, ówczesnej NRF, szybkimi okrętami patrolowymi na pełnej mocy przepływali bardzo blisko tych małych okręcików, powodując wytworzoną falą bardzo niebezpieczne kołysanie, tym bardziej, że holowały ciężkie trały. Tego rodzaju zachowanie kolidowało z kulturą morską.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/48977/