Z tym pytaniem zwróciliśmy się do rzecznika prezydenta miasta.
Robert Karelus odpowiada nam, że w takiej sytuacji o całym zdarzeniu najlepiej poinformować policję, bo straż miejska nie ma uprawnień do wchodzenia do prywatnych mieszkań.
- Funkcjonariusze SM, jak sama nazwa wskazuje, działają na terenach komunalnych, a nie terenach prywatnych. Ewentualne wpuszczenie ich do prywatnego mieszkania, uzależnione jest wyłącznie od dobrej woli właściciela lokalu. Upoważnienie do kontroli w zakresie ochrony środowiska posiada pracownik Wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa Urzędu Miasta Bartłomiej Zakrzewski. W przypadku, gdy do sytuacji dochodzi w dni wolne od pracy urzędu, wówczas najlepszym rozwiązaniem jest powiadomienie policji o możliwości popełnienie wykroczenia poprzez spalanie w piecu niedozwolonych materiałów i tym samym zanieczyszczanie środowiska- wyjaśnia Robert Karelus.