Długa jest lista tych, którzy zasłużyli na podziękowania, dzięki którym możliwe było podpisanie umów zapewniających pieniądze na inwestycję. Jednak pieniądze to nie wszystko.
fot. Andrzej Ryfczyński
Obyśmy tylko nie poszaleli z tego szczęścia! Na pokładzie „Karsibora” gdzie wczoraj wicepremier Mateusz Morawiecki wraz z wicemarszałkiem Sejmu Joachimem Brudzińskim oraz całą masą wyższych i niższych urzędników rządowych prześcigali się w zapewnieniach o nieuchronności budowy tunelu nikt nie śmiał pisnąć nawet, że coś w tej sprawie może „nie zagrać”. Wicepremier poszedł tak daleko w zapewnieniach o decyzji rządzących, że zanim ktokolwiek zdążył zapytać o jakieś niepewne punkty projektu, uciął sprawę udzielając rządowych gwarancji na sfinansowanie projektu. Czy to znaczy, że możemy już tylko spokojnie oczekiwać na przecięcie wstęgi?! Niestety. Najważniejsze i najtrudniejsze przed nami!
Długa jest lista tych, którzy zasłużyli na podziękowania, dzięki którym możliwe było podpisanie umów zapewniających pieniądze na inwestycję. Jednak pieniądze to nie wszystko.
fot. Andrzej Ryfczyński
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przyznaje, że budowa tunelu w Świnoujściu nie będzie jedynym poważnym zadaniem w skali kraju, który obciążać będzie jej fachowców. Tunele drogowe – choć nie podwodne projektowane są równolegle na południu kraju. Tam też muszą zostać zaangażowane poważne siły GDDKiA.
fot. Andrzej Ryfczyński
Poza tunelem w Gdańsku Polska nie ma doświadczenia w budowie tak dużych podwodnych konstrukcji. W odpowiedzi na pytanie czy dysponujemy wystarczającą kadrą by podołać temu zadaniu, dziennikarze usłyszeli, że polscy inżynierowie są zatrudniani przy wielu, nawet poważniejszych tego rodzaju inwestycjach w różnych krajach.