Świadczyli o tym tłumnie przybyli żałobnicy, by towarzyszyć Wojtkowi w ostatniej drodze tego ziemskiego życia. Pragniemy gorąco podziękować wszystkim , którzy byli z nami i Wojtkiem w tych trudnych chwilach.
Wszystkim, którzy byli na pogrzebie i tym, którzy słowami otuchy i drobnymi gestami przyjaźni pomogli nam przetrwać.
W domu Brata w Łodzi leży telefon Wojtka, jeszcze widać na nim numery telefonów, tylko wyjątkowo milczał wraz z nadejściem Nowego Roku.
Dziękujemy
Mama, Brat Andrzej i Agnieszka.