- Po 22:00 było jeszcze kilka betoniarek - pisze Czytelnik - Betonowali trzeci strop budynku, a na auta spadały kawałki betonu, mimo że owinęli szmatami.
fot. Sławomir Ryfczyński
Budowie apartamentowca przy hotelu Hilton od początku towarzyszy atmosfera niezadowolenia. Mają ku temu powody lokatorzy sąsiednich bloków, którzy od tamtego roku żyją obok placu budowy. Hałas wbijanych pali, ciężarówek, betoniarek to codzienność tej części osiedla Platan. Ich cierpliwość wciąż zostaje wystawiona na próbę, bo tym razem hałas nie zakończył się nawet po godzinie 22:00. Lokatorzy pobliskich domów dzwonili w tej sprawie do redakcji naszego portalu. Ponadto jeden z mieszkańców napisał o odłamkach betonu spadającego na samochody zaparkowane w pobliżu budowy i przysłał zdjęcia. Miało to miejsce we wtorek wieczorem - ogromny hałas maszyny, która pod ciśnieniem wtłaczała beton na 3. piętro.
- Po 22:00 było jeszcze kilka betoniarek - pisze Czytelnik - Betonowali trzeci strop budynku, a na auta spadały kawałki betonu, mimo że owinęli szmatami.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mieszkańcy Platanu, informujący redakcję o hałasie, byli zgodni - sytuacja trwała około 45 minut po godzinie 22:00. Na auta leciały płynne kawałki betonu, właściciel jednego z ochlapanych aut musiał szybko pojechać do myjni.
fot. Sławomir Ryfczyński
Sami pracownicy, którzy nadzorowali budowę, poinformowani przez poszkodowanych właścicieli, przepraszali za to zdarzenie. Tłumaczyli jednak, że co jakiś czas cyklicznie zdarza się nieprzewidziana sytuacja, kiedy muszą pracować po godzinie 22:00.