Jakim drewnem palić?
Drewno, którym palimy w kominku, powinno być z drzewa liściastego. Drzewa iglaste spalają się szybciej i wytwarzają dużo zanieczyszczeń – to wynik wysokiej wilgotności, żywicy i małej gęstości drewna. Spośród drzew liściastych najlepiej wybierać dąb, grab, jesion i buk – ich drewno wytwarza najwięcej ciepła oraz najdłużej i najwolniej się pali.
Rodzaj drewna to jednak nie wszystko. Palić należy tylko drewnem odpowiednio długo sezonowanym, czyli wysuszonym. - Minimalny czas sezonowania drewna powinien wynosić dwa lata. Suche drewno generuje dużo więcej ciepła, a podczas jego spalania wytwarza się mniej dymu i szkodliwych substancji – podkreśla Marcin Brysiak, rzecznik prasowy kampanii „Nie Rób Dymu”, która edukuje społeczeństwo, jak palić w piecach i kominkach ekologicznie, efektywnie i ekonomicznie.
Jak rozpalać?
Zapomnij o rozpałce w postaci kolorowych gazet. Zanieczyszczają powietrze, a podczas spalania zmieniają się w latający popiół, który może wlecieć do pomieszczenia. Nie używaj też alkoholu, benzyny czy innych substancji łatwopalnych. To może być niebezpieczne i zakończyć się wybuchem lub pożarem.
Bezpiecznie możesz używać rozpałek przeznaczonych specjalnie do kominka lub po prostu rozdrobnionego drewna, które szybko się rozpala – np. z drzew owocowych.
Profesjonalne rozpalanie kominka to rozpalanie od góry. Tylko taka technika zapewnia efektywne spalanie drewna. Jest prosta: ułóż porcję opału w piramidkę tak, by między kawałkami drewna pozostawiać niewielkie przerwy, a rozpałkę umieść na górze. Korzyści jest mnóstwo. Nie produkujemy dymu, dostajemy więcej ciepła, a żar, który przenosi się od góry do dołu spala także substancje lotne. Nie tworzy się smoła, a czas ogrzewania domu wzrasta.