- Zgłosiłem fakt na policję ok. godziny 10:00, a samochód stał tam jeszcze o 12:40 - pisze Czytelnik - Drugi raz zadzwoniłem na policję i powiedziano mi, że to, iż auto stoi, nie świadczy, że nie podjęto działań, że może one są już w toku. Wtedy tego od ręki nie mógł sprawdzić ów policjant, ale zapisał sobie dane ponownie. W każdym razie bezczelność tego kierowcy była ogromna i widać, że nikt nie pomyślał o wzięciu samochodu na lawetę. Co by było, gdyby stał tak na pasie jezdni? Może nie było dużego zagrożenia dla bezpieczeństwa kierowców rowerów, ale demoralizujący wpływ na innych taki czyn ma na pewno. Zresztą, rowerzyści musieli tam się zatrzymywać, by przepuścić innych, a wielu, wyjeżdżając zza zakrętu, musiało nagle hamować.
Czy kierowca został ostatecznie ustalony i ukarany.
iswinoujscie.pl • Sobota [11.02.2017, 22:16:05] • Świnoujście
fot. Czytelnik
O samowoli parkingowej poinformował naszą redakcję Czytelnik oburzony sposobem, w jaki został postawiony samochód. Pojazd bardzo długo stał na ścieżce rowerowej przy ulicy Kościuszki, tarasując ją i uniemożliwiając innym użytkownikom swobodny ruch na tamtym odcinku.