- W nocy, z soboty na niedzielę pomagaliśmy policji w poszukiwaniach kobiety i mężczyzny, którzy zabłądzili w lesie w okolicach Rezerwatu Karsiborskie Paprocie. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp strażaków z quadem. Dojazd do miejsca zdarzenia był utrudniony, ze względu na warunki atmosferyczne, mgłę oraz trudne warunki terenowe - mówi dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
Informacje na temat zdarzenia potwierdza świnoujska policja.
- W sobotę około godziny 22.30 otrzymaliśmy zgłoszenie od dwóch młodych osób, które poprosiły o pomoc, gdyż spacerując po lesie, zgubiły się. Zgłaszający przekazali skąpe informację, że są na leśnej ambonie i słyszą szum wody. Dzięki posiadanemu przez zagubionych telefonowi komórkowemu ustaliliśmy współrzędne geograficzne ich aktualnego miejsca pobytu. Okazało się, że osoby te przebywają w okolicy Rezerwatu Karsiborskie Paprocie w niedalekiej odległości od Zalewu Szczecińskiego. Wspólnie ze strażakami i dzięki wykorzystaniu ich quada, który dojechał do miejsc trudnych do pokonania przez samochód, zaginieni zostali odnalezieni. Byli to mieszkańcy Świnoujścia dziewczyna i chłopak w wieku 19- i 20 lat, którzy trochę przemarznięci, ale cali i zdrowi, dotarli szczęśliwie do swoich domów Oficer prasowy KMP w Świnoujściu, asp . sztab. Beata Olszewska.
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [06.02.2017, 22:07:24] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Ta nocna eskapada mogła skończyć się naprawdę tragicznie. W sobotę, para nastolatków wybrała się na nocny spacer po lesie. Niestety, szybko okazało się, że przechadzka po ciemnym lesie to nie był najlepszy pomysł. Żądni wrażeń nastolatkowie zgubili się w okolicach Rezerwatu Karsiborskie Paprocie. Na pomoc postanowili wezwać policję. Z podawanych przez nich informacji wynikało, że są na leśnej ambonie i słyszą szum wody. - Dzięki posiadanemu przez zagubionych telefonowi komórkowemu ustaliliśmy współrzędne geograficzne ich aktualnego miejsca pobytu- mówi oficer prasowy KMP w Świnoujściu, asp. sztab. Beata Olszewska. Jak się później okazało, dotarcie do dwójki zagubionych nie było prostym zadaniem. Konieczna okazała się pomoc strażaków, którzy quadem dotarli do przemarzniętych spacerowiczów.