iswinoujscie.pl • Niedziela [01.01.2017, 20:03:18] • Świnoujście

Sylwestrowe szaleństwo, które połączyło pokolenia

Sylwestrowe szaleństwo, które połączyło pokolenia

fot. iswinoujscie.pl

Czytając tytuł tego artykułu wielu w Was zadaje sobie pewno pytanie. Czy to w ogóle możliwe w dzisiejszych czasach. Czy „techno-młodzież” znajdzie wspólny klimat w jednym lokalu z pokoleniem rodziców, a nawet dziadków wychowanych na nobliwych dyskotekach /?!/. A jednak! Taka właśnie była sylwestrowa noc w Jazz Clubie „Centrala”. To jeden z dziesiątków lokali, który z sukcesem spróbował wyciągnąć tego magicznego wieczoru mieszkańców sprzed telewizorów. Zabawa taneczna nie była tu jedyną atrakcją wieczoru.

Darek Ryżczak i jego załoga powitali gości w kolorowo udekorowanej sali. Na stolikach i ścianach nie zabrakło akcentów przypominających, że już za kilka godzin rok 2016 zmieni ostatnią cyfrę. Na barze czekały już pyszne zakąski. Na początek zabawy didżej zaserwował znane i sprawdzone hity. Parkiet wypełnił się do ostatniego miejsca.

Sylwestrowe szaleństwo, które połączyło pokolenia

fot. iswinoujscie.pl

Przez ponad trzy godziny zabawy do północy. W Centrali zmieniały się muzyczne nastroje. Na pewien czas klasyka ustąpiła miejsca nowoczesnym rytmom znanym raczej jedynie bywalcom młodzieżowych klubów. W tym czasie to rodzice ( a nawet.. babcie i dziadkowie!) mieli czas na degustację i rozmowy w gronie znajomych.

Sylwestrowe szaleństwo, które połączyło pokolenia

fot. iswinoujscie.pl

Czas, jak to on, płynął jednak nieubłaganie i coraz częściej wszyscy spoglądali na zegarki. Tuż przed północą na barku „Centrali” pojawiły się kieliszki z szampanem. Stali bywalcy nie byli zaskoczeni, ci zaś, którzy pierwszy raz witali Nowy Rok, mogli być w szoku. O 23.50 poproszono ich o ubranie się i wyjście z lokalu. Oprócz szampana każdy otrzymał … dorodnego buraka.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/46417/