Bez obrazy ale opracowywanie kolejnych analiz za grube tysiące po to tylko by uzasadnić zasadność przekopu pod dnem Świny, jest raczej uwłaczające dla decydentów gdyż świadczyć może o ich intelektualnych ograniczeniach. A w to przecież nikt nie wierzy!
Wszyscy wierzymy dziś natomiast, u progu Nowego Roku, że w stronę Świnoujścia spoglądają oczy życzliwych nam szefów, dyrektorów, ministrów. Że z tą zapowiedzianą na koniec 2016 roku informacją o tunelowej decyzji to się po prostu wymknęło tak któremuś nieodpowiedzialnemu urzędnikowi. Ale ta informacja leży już w zalakowanej kopercie. I wierzymy, i życzymy by w tym nowym wydaniu Wielkiej Ekonomicznej Gry Bruksela, Warszawa, Szczecin nie zapomniały o paru tysiącach Europejczyków odciętych od reszty, uwięzionych w stalowych puszkach rozgrzanych czy wychłodzonych karoserii.
A naszym miejskim władzom przy tej okazji życzymy by informacyjne wodzenie za nos nie stało się zwyczajem, który wejdzie w nawyk także przy innych sprawach. Nasze babcie zwykły mawiać, że najgorsza prawda jest lepsza od najpiękniejszego choćby kłamstwa. Lepiej czasami nie mówić za dużo bo miłe niespodzianki są zdecydowanie w wyższej cenie niż najmniejsze choćby rozczarowanie!