Śnieżna kula przyjechała do Świnoujścia i została uruchomiona. Podstawę udało się napełnić powietrzem i oczom przechodniów ukazała się świąteczna kraina świnoujska gdzie według planów każdy będzie mógł wejść i na tle zimowego Bałtyku w otoczeniu łabędzi zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Kilka osób zdążyło nawet takie zdjęcia zrobić stając na tle kuli. Nikomu jednak nie udało się wejść do tej śnieżnej krainy. Po kilku minutach po prostu zimowa kula osunęła się na ziemię. Powód? Jak się okazało, złącze do którego podłączono zasilanie kuli nie wytrzymało. Przyczyną miały być zbyt słabe zabezpieczenia. Podobno pod powierzchnią znaleźć można także mocniejsze zasilanie. Aby je zlokalizować wezwano pracowników służb miejskich. Pracownicy otworzyli studzienki ze złączami energetycznymi jednak nie wystarczyło przełączenie kabla. Do momentu napisania tego tekstu zadanie ich po prostu przerastało. Swoją drogą trudno zrozumieć jak można zaniedbać właściwe zaopatrzenie w media centralnego placu miasta, który jako przestrzeń publiczna zaprojektowany został podobno pod kątem integrujących mieszkańców spotkań i innych imprez.
iswinoujscie.pl • Sobota [17.12.2016, 14:26:37] • Świnoujście
fot. iswinoujscie.pl
W chwili gdy piszemy ten tekst, jedna z największych atrakcji świątecznego jarmarku na Placu Wolności – śnieżna kula leży zwinięta bezładnie na chodniku ponieważ służby miejskie nie potrafią udostępnić organizatorom jarmarku niezbędnego zasilania. Organizator jarmarku ma kłopot ponieważ oprócz kuli trzeba zasilić wszystkie stoiska jarmarku, choinkę i scenę. Plac Wolności jest pod tym względem nie najlepiej jak się okazuje przygotowanym miejscem.