Aby ostrzec inne kobiety, Czytelniczka opisała schemat działania mężczyzny i podała jego wzrost, wiek oraz budowę ciała.
- Moim zamiarem nie jest sianie paniki, a jedynie chciałabym przestrzec kobiety i dziewczyny przed mężczyzną obnażającym się i zachowującym niedwuznacznie. Na swoje nieszczęście miałam okazję spotkać go w bardzo wczesny niedzielny dość chłodny poranek. Opustoszała jeszcze o godz. 6 rano ulica Matejki na wysokości Floty i wydawać by się mogło, że nikt, kto nie musi akurat iść do pracy o tak wczesnej porze nie szwenda się po mieście. Nic bardziej mylnego. Z pozoru normalny człowiek, wiek około 30 lat (szczupły, wzrost około 170cm) zapytał o godzinę, starał się dotrzymać kroku, zagadywać. Nie zniechęcony z mojej strony brakiem chęci podtrzymania rozmowy. I nagle atak i obnażenie się, wulgaryzmy i niedwuznaczne propozycje i powtarzające się wciąż pytanie "Pani się mnie boi?". Być może był to pojedynczy incydent, a może to nie pierwszy raz tylko nikt o tym nie mówi, może niegroźny chory człowiek, ale wiem jedno nie chciałabym przeżyć tego raz jeszcze czego i Wam drogie Panie życzę - opisuje zaatakowana kobieta.
O odniesienie się do opisanej sytuacji porośliśmy oficera prasowego KMP w Świnoujściu. Czekamy na odpowiedź.