Nazwisko Falkowskiego znane jest morsom na całym świecie przede wszystkim z tego czego dokonał podczas III Światowego Festiwalu morsowania w Kołobrzegu (3.01.2015) Podjął się wówczas ekstremalnej próby pobicia rekordu świata długości kąpieli w lodzie. I tę próbę zaliczył z sukcesem!
iswinoujscie.pl • Sobota [03.12.2016, 13:09:45] • Świnoujście
fot. iswinoujscie.pl
Wychował się w krainie nadnarwiańskich bagien, a jego przygoda z lodowatą wodą zaczęła się przypadkowo i w dość dramatycznych okolicznościach. Jako dziecko wpadł do lodowatej wody. O dziwo jednak ta przygoda nie zniechęciła go do zimowych kąpieli. Wręcz przeciwnie, stała się zalążkiem pasji, która trwa do dziś. Obecnie Zbigniew Falkowski jest najbardziej bodaj znanym w Polsce propagatorem zimowych kąpieli. Założył i prowadzi internetową platformę morsybezgranic.pl, jeździ po kraju i promuje zdrowy styl życia i koncepcję mrozolecznictwa. Opowiadał o tym w sobotę w bibliotece miejskiej podczas otwartego dla mieszkańców spotkania , które inauguruje nowy sezon świnoujskiego klubu morsów „Morświny”.
fot. iswinoujscie.pl
W specjalnie przygotowanym akwarium, wypełnionym płatkami lodu o temperaturze minus 5 stopni Celsjusza przebywał przez 2 godziny, 2 minuty i 13 sek. czym zdetronizował Wima Hofa z Holandii znanego w świecie morsów jako Iceman. Rekord Holendra to 2 godziny. Podczas spotkania w bibliotece Zbigniew Falkowski nie tylko prezentował filmową i fotograficzną dokumentację swoich kąpieli. Mówił też o zdrowotnych walorach morsowania. Podkreślał jednak konieczność właściwego przygotowania organizmu do takich wyczynów, zwłaszcza gdy kąpiemy się zimą pierwszy raz.
fot. iswinoujscie.pl
Zbigniew Falkowski będzie towarzyszył świnoujskim morsom podczas odbywającej się w ten weekend inauguracji sezonu klubu „Morświny”. Już dziś, w sobotę planowane jest widowiskowe wejście do Bałtyku z pochodniami. Następnie mistrz uczestniczyć będzie w dorocznym balu morsów. Jutro natomiast, w niedzielę, morsy, w barwnej paradzie wyruszą o godzinie 11.00 spod pływalni na ulicy Żeromskiego by wspólnie kapać się w Bałtyku.