Jak stwierdził Trener Dobek K., najbardziej szkoda właśnie porażki w tymże secie ale robiąc tak dużo błędów nie sposób było wygrać pierwszą odsłonę. Niestety po raz kolejny młodzi świnoujścianie od początku meczu nie trzymali taktyki w grze blok-obrona, a niepewne przyjęcie zagrywki wprowadziło dużo chaosu, bo mecz mógł się potoczyć zupełnie inaczej.
Generalnie w dwóch pierwszych setach Gdańszczanie cały czas dyktowali warunki gry ale jak się okazało ambicja i wiara w zwycięstwo Juniorów ze Świnoujścia została wynagrodzona. Mecz od 3 seta zupełnie się zmienił, a zespół z Gdańska dał się całkowicie zdominować.
W 3 i 4 bardziej doświadczeni siatkarze ,,Stoczniowca" przegrali do 12-tu i 18-tu. W tych partiach bardzo dobre zmiany dali Stanulewicz A. i Lamorski K., wreszcie niesamowicie bronił Bilski T., a Skrobot K. i Franc K. trzymali atak na bardzo wysokiej skuteczności. Niestety w 5 secie zabrakło już sił, a ponowne proste błędy w przyjęciu zagrywki i ataku spowodowały, że przegraliśmy do 8-miu. Mimo przegranej zdobyliśmy cenny punkt, a zespół pokazał, że nie pęka i walczy do końca.