Radny Wiesław Góreczny podczas sesji rady miasta, przyznał że sceptycyzm prezydenta miasta dotyczący kradzieży sprzętu, nie jest uzasadniony.
- Mimo Pana sceptycyzmu, że pokradną, że to jest niepotrzebne, nie pokradli a przed świętem 1 listopada, okazało się że jest tego za mało. Zwracam się do Pana, aby w paru miejscach cmentarza stworzyć kolejne miejsca do pielęgnacji grobów - mówi Wiesław Góreczny.
Z błędy wyprowadziła radnego naczelnik wydziału eksploatacji i zarządzania nieruchomościami - Wioletta Nawrocka, która przyznała że sprzęt nie tylko jest niszczony, ale także ginie.
- Przed wszystkimi świętymi, zabezpieczyliśmy na nowo zakup tych urządzeń do sprzątania grobów. Przez 7 miesięcy zostało zniszczone ponad 50% tego sprzętu, łącznie z połamanymi grabiami i brakiem w ogóle sprzętu. Na przykład grabie, na 24 sztuki zakupione w kwietniu, w miesiącu październiku, przed wszystkimi świętymi, uzupełniliśmy 20 sztuk. Cały czas trzymamy rękę na pulsie - informuje Wioletta Nawrocka.