Jak mówią sąsiedzi, kotek zamknięty na balkonie, chciał dostać się do domu. Niestety zakleszczył się pomiędzy futryną a uchylonym oknem. Mieszkańcy wezwali straż pożarną.
fot. Sławomir Ryfczyński
Funkcjonariusze uwolnili zwierzę. Niestety było już za późno. Apelujemy do wszystkich aby uważali na swoje zwierzęta. Przez nieuwagę ludzi często cierpią psy i koty.