iswinoujscie.pl • Piątek [25.11.2016, 22:43:44] • Świnoujście

W tym roku do PIP wpłynęły dwa zawiadomienia o wypadkach przy pracy

W tym roku do PIP wpłynęły dwa zawiadomienia o wypadkach przy pracy

fot. iswinoujscie.pl

Ludzie boją się pracować na sprzęcie nie doinwestowanym, starym i zużytym często narażając swoje i kolegów życie (ostatnio doszło przez to do dwóch poważnych wypadków w pracy, które bada prokuratura!!!) – pisali niedawno w liście otwartym do prezesa OT Port Logistics S.A. oraz do Przewodniczącego Rady Nadzorczej pracownicy firmy.

Do dziś nie doczekaliśmy się stanowiska w sprawie postawionych w liście zarzutów od kierownictwa OT Port Logistics S.A.

Na nasze pytania odpowiedziała natomiast Państwowa Inspekcja Pracy w Szczecinie. Pytaliśmy ją o wypadki pracowników w świnoujskiej firmie.

Okręgowy Inspektor Pracy w Szczecinie, Marian Szyszko, na początek zastrzega, że OIP dysponuje wiedzą dotyczącą tylko wypadków ciężkich, śmiertelnych i zbiorowych, o których pracodawcy zgodnie z dyspozycją art. 234 par. 2 Kp powinni powiadomić właściwego okręgowego inspektora pracy. Pracodawcy nie zaś mają obowiązku zgłaszania wypadków lekkich.

- W roku 2016 do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie wpłynęły dwa zawiadomienia o wypadkach przy pracy, które wydarzyły się przy eksploatacji przenośników na terenie OT Port Świnoujście Sp. z o.o. – informuje Marian Szyszko. - Decyzją Okręgowego Inspektora Pracy w Szczecinie oba wydarzenia były badane przez inspektorów pracy i prowadzono w związku z nimi czynności kontrolne.

Pierwszy zgłoszony przez pracodawcę wypadek to wypadek zbiorowy, któremu ulegli: pracownik OT Port w Świnoujściu i pracownik Port Serwis Sp. z o.o. w Świnoujściu.

Do wypadku doszło podczas prac remontowych przenośnika przesypowego. Jak ustalili kontrolerzy, w trakcie wykonywanych przez pracowników grupy remontowej prac, inny pracownik uruchomił niewłaściwie oznakowany i niewłaściwie zabezpieczony przed uruchomieniem remontowany przenośnik. Po załączeniu przenośnika, pracownicy grupy remontowej przejechali na taśmie przenośnika kilka metrów i spadli z wysokości ok. 1,5 m na kratę przesypową, separacyjną. Obrażenia poszkodowanych zostały zakwalifikowane, jako lekkie.

Według Państwowej Inspekcji Pracy przyczynami wypadku były: niewłaściwe urządzenia sterujące — przenośnik został uruchomiony mimo załączonego wyłącznika awaryjnego; nieoznakowanie urządzeń sterujących przenośnika tablicami informacyjno-ostrzegawczymi o prowadzonej naprawie i zakazie uruchamiania; brak koordynacji prac i przepływu informacji o prowadzonych pracach pomiędzy brygadami pracowników; niewłaściwe zabezpieczenie przenośnika przed uruchomieniem na czas prowadzonych prac naprawczych - nieodłączenie zasilania elektrycznych silników napędowych.

Drugi zgłoszony przez Policję i pracodawcę wypadek przy pracy to wypadek ciężki, który wydarzył się podczas napinania taśmy przenośnika.

- Pracownicy napinali taśmę przenośnika za pomocą wciągarki ręcznej i liny stalowej podczepionej do wciągarki i wózka napinającego taśmę – informuje Okręgowy Inspektor Pracy w Szczecinie. - W trakcie napinania taśmy drugi pracownik brygady remontowej dokonywał pomiarów przy wózku napinającym, w celu wykonania osłon. Pracownik oparł prawą dłoń na prowadnicy wózka a drugą ręką sięgał do kieszeni po kredę w celu naniesienia punktów odniesienia. W tym momencie nastąpiło zerwanie liny napinającej i przemieszczenie po prowadnicy wózka napinającego, który przygniótł dłoń pracownika do belki oporowej. Pracownik doznał urazu prawej dłoni.

Przyczynami wypadku było jednak nie tylko zerwanie się liny, ale także tolerowanie i lekceważenie zagrożeń – stwierdziła PIP.

- W związku z nieprzestrzeganiem przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy wszczęto postępowanie o wykroczenia przeciwko prawom pracownika - informuje Okręgowy Inspektor Pracy w Szczecinie, Marian Szyszko.

Prokuratura nie potwierdza, by prowadziła jakieś postępowania dotyczące wypadków w OT Port Świnoujście Sp. z o.o.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/45695/