Przed godziną 22.00 załoga polickiego Pogotowia Ratunkowego udała się do jednej z miejscowości w gminie Police celem udzielenia pomocy młodemu mężczyźnie. Poszkodowany w zamian za to obrzucił ratowników obelgami. Kopnął również ambulans, tak silnie, że but utknął w grillu karetki. Mężczyzna w jednym bucie uciekł z miejsca szamotaniny.
Nagle do ratowników podbiegła jego znajoma. 26-latka była bardzo agresywna. Wyzwiska, obelgi, słowa powszechnie uznawane za obelżywe padały pod adresem ratowników medycznych. Agresja słowna przerodziła się w fizyczną: jednego z ratowników kopnęła w plecy tak silnie, że ten upadł. Drugi otrzymał kopniaka w piszczel.
Kobieta została zatrzymana przez funkcjonariuszy Policji. Jak się okazało miała 2 promile alkoholu w organizmie. Po spędzeniu nocy w szczecińskiej izbie wytrzeźwień usłyszała zarzut naruszenia nietykalności cielesnej ratowników oraz znieważenia ich. Zarzut w recydywie, za co grozi jej kara pozbawienia wolności do 4,5 lat.
Mężczyźnie, który znieważył ratowników medycznych oraz uszkodził karetkę grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. But został zabezpieczony i stanowi dowód w sprawie.
asp.Małgorzata Litwin/AG