Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie prostuje

Urząd Morski w Szczecinie, działając na podstawie art. 31a ust. 1 Ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe (Dz. U. z 1984 r. Nr 5, poz. 24, z późn. zm.), a także powołując się na art. 6 ust.1 oraz art. 12 ust. 1 pkt 1 tej Ustawy, żąda sprostowania w trybie art. 32 ust. 1 pkt. 1) Prawa prasowego nieprawdziwych informacji, zawartych w artykule pt. „Czy ludzie zdążą zneutralizować zalegającą na dnie Bałtyku truciznę?!”, opublikowanym na portalu iswinoujscie.pl 6 listopada br., o godz. 15:29:52.
Nieprawdziwe są informacje: „Dowodów na narażonych na olbrzymie skażenie stan naszych wód terytorialnych dostarczyła m.in. budowa gazoportu. Temat nie został jednak potraktowany z należytą powagą, a można wręcz powiedzieć - „zamieciono go pod dywan”. Tymczasem jeśli nie podejmiemy natychmiastowych, zdecydowanych działań możemy za kilka lat zapomnieć o kąpieli w naszym morzu!”. „Także my jednak nie możemy spać spokojnie. Budowa gazoportu dowiodła, że na dnie blisko brzegu natknąć się można na mnóstwo niebezpiecznych znalezisk. Spółka Polskie LNG, która prowadziła inwestycję wykazała w raportach odnalezienie na przybrzeżnym dnie 1810 pocisków, bomb głębinowych, torped oraz innych rodzajów broni w tym także chemicznej (!)”

W związku z powyższym wnosimy o opublikowanie następującego sprostowania:

S P R O S T O W A N I E

W artykule „Czy ludzie zdążą zneutralizować zalegającą na dnie Bałtyku truciznę?!”, opublikowanym 6 listopada br., podano nieprawdziwe informacje o znalezieniu podczas budowy świnoujskiego portu zewnętrznego broni chemicznej. Podczas robót prowadzonych w morskiej części terminala LNG przez Urząd Morski w Szczecinie oraz ZMPSiŚ (a nie, jak podano, przez spółkę Polskie LNG) wydobyto i zneutralizowano znaczną ilość broni i amunicji. Należy jednak stanowczo podkreślić, że na akwenach inwestycji nie stwierdzono występowania jakiejkolwiek broni lub amunicji chemicznej

Andrzej Borowiec
Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie