iswinoujscie.pl • Środa [02.11.2016, 19:27:16] • Świnoujście

Działkowcy nadal bez prądu. Czytelnik: Mamy XXI wiek, a zarząd traktuje działkowców jak zło konieczne!

Działkowcy nadal bez prądu. Czytelnik: Mamy XXI wiek, a zarząd traktuje działkowców jak zło konieczne!

fot. iswinoujscie.pl

Nie wszyscy może zdają sobie sprawę, ale niektórzy świnoujścianie mieszkają na ogrodach działkowych nie tylko latem. Działkowa altana jest ich domem przez cały rok. Po ostatnim pożarze transformatora ludzie ci mają ogromny kłopot, bo na ogrodach od ponad tygodnia nie ma prądu. Na dworze już niemal zimowe chłody, a oni nie mogą zagrzać wody na herbatę, nie wspominając już o ciepłej wodzie do mycia...Zdaniem działkowców wszystkiemu winny jest zarząd oraz elektryk, który nie do końca wywiązuje się z powierzonych mu zadań. Jak jest naprawdę? Kto ma rację, w tym konflikcie?

Bardzo proszę państwa o pomoc i nagłośnienie sprawy braku prądu na ogrodach działkowych granica – pisze jeden z naszych Czytelników. – Prądu nie ma od wtorku. Jak wiadomo, powodem braku zasilania był pożar w skrzynce. Mieszkamy na działkach, podobnie jak wiele innych ludzi, i nie możemy zagrzać wody na herbatę czy do umycia się, naładować telefonów czy nabrać wody, a o lodówce już nie wspominając. Elektryk działkowy nie odbiera telefonów a zarząd nic nie może zrobić, bo w ogóle nie wie, co się dzieje. Mówi, że może za tydzień będzie prąd- opisuje nasz Czytelnik.

Według działkowców, stan instalacji na ogródkach działkowych pozostawia wiele do życzenia…- Lekko zawieje wiatr, a już sypią się iskry ze słupów i prądu nie ma cała alejka. Za każdym razem płacimy elektrykowi za to, żeby przyjechał. Za kilka dni sytuacja się powtarza i tak już od kilku lat od kiedy elektrykiem został pan, który skupia się tylko na zarabianiu pieniędzy na innych pracach gospodarczych na działkach niż na elektryce. Kilka dni przed pożarem była zerwana linia wysokiego napięcia przed transformatorem. Cud, że nikogo nie zabiło– dodaje Czytelnik.

Kiedy horror działkowców się skończy? Teraz funkcjonują tylko i wyłącznie dzięki agregatowi prądotwórczemu, który jest uruchamiamy jedynie na około 3 godziny…

- Tak, żeby zagrzać wodę, naładować telefon i nabrać wody do mycia i podstawowych czynności, ale paliwo do agregatu pochłania około 30 złotych dziennie. Jak widać, nas działkowców traktuje się jako zło konieczne i że nic im się nic nie należy. To w końcu my płacimy na elektryka, który nic nie robi i wybieramy zarząd, dla którego my nie istniejemy- opisuje Czytelnik.

Dalej jest zapowiedź stanowczych działań.

- Jeżeli będzie trzeba, zawiadomimy prokuraturę, żeby zbadała sprawę, bo nie może być tak, że stan instalacji jest w tak opłakanym stanie, a idą na to niemałe środki – pisze dalej Czytelnik. - I to że elektryk pobiera od nas pieniądze ( bez jakiegokolwiek pokwitowania ) za coś, co jest jego obowiązkiem, i ma już za to płacone zgodnie z umową- podsumowuje Czytelnik.

Poprosiliśmy o odniesienie się do listu zarząd ogrodów oraz wymienionego elektryka.

Stanowisko zarządu ROD Granica:

W odpowiedzi na list czytelnika w sprawie braku prądu w ROD „Granica” warto przede wszystkim przypomnieć kilka informacji. Przypomnieć, bo przecież sprawa była już nagłaśniana także na portalu iswinoujscie.pl, zaraz po pożarze 25 października. A zatem –zacznijmy od faktów: na terenie naszego Ogrodu spaliła się skrzynka niskiego napięcia. Przyczyny pożaru nie udało się ustalić. Straty zostały wstępnie oszacowane na 6-7 tysięcy złotych, a szkoda-zgłoszona do ubezpieczyciela. Oględziny odbędą się w piątek, 4 listopada. I dopiero wtedy możemy przystąpić do prac, zebrać oferty itd. Jeżeli w tej sprawie coś jeszcze Was interesuje to zapraszamy „po sąsiedzku”- do bura Zarządu.
Czytając email czytelnika nasunęło nam się przede wszystkim pytanie; cóż to za „działkowiec, który ze swoją sprawą zwraca się do mediów, a nie do zarządu. Przypominamy zatem pseudodziałkowcom, że biuro zarządu czynne jest w tym okresie w każdą sobotę od 10.00 do 13.30 oraz w każdy pierwszy czwartek miesiąca od 12.00 do 15.00. Przypominamy też, że zgodnie z Ustawą o R.O.D. zamieszkiwanie na działce jest zabronione. Mimo walki, które prowadzimy z tym zjawiskiem, wciąż niestety mamy z nim do czynienia także w Świnoujściu. Uchwałą Walnego Zebrania R.O.D. „Granica” z kwietnia 2016 r. postanowiono, że każdy kto nie zapłaci za zużyty prąd (w przypadku zamieszkujących rachunki idą w setki, nawet 1000 zł!) ma wyłączany prąd, a za powtórne włączenie płaci do kasy zarządu 100 zł. To też dla działkowca powinno być zrozumiałe bo reszta nas nie będzie płaciła za tę garstkę zamieszkujących.(Ostatnia faktura za prąd zużyty w ogrodzie opiewała na 27 000 zł.!!!). Co warte podkreślenia, Zarząd ma świadomość, że na ternie Ogrodu wciąż są miejsca w których pracuje stara, prawie 50-letnia, linia energetyczna. Instalacja ta jest jednak, cały czas, sukcesywnie wymieniana.

Dziwi nas, że Ci, którzy napisali zaprezentowany list, (choć nie podpisani są nam znani) nawet nie pojawili się by wcześniej porozmawiać z nami o sprawie. Zamiast rzeczowej rozmowy –piszą anonimy. Bo tak łatwiej!? Płacą ponoć elektrykowi do ręki. To tak jakby dawali łapówkę, a za to powinno się karać- tego co daje też! Postępujecie Państwo niezgodnie z zasadami opartymi na prawie, do którego przestrzegania jesteśmy zobowiązani. Zarząd wykazuje wobec Waszej życiowej sytuacji wielką wyrozumiałość. Nie mamy jednak prawa rozwiązywać jej kosztem setek innych, przestrzegających działkowych regulaminów, użytkowników ogródków. Dlatego też prosimy by zaprzestali państwo publikacji nieuzasadnionych paszkwili ale podjęli konstruktywne rozmowy celem zmiany swojej życiowej sytuacji.

Działkowcom R.O.D. „Granica” przypominamy także że wciąż szukamy chętnych osób do pracy w Zarządzie.


Zarząd R.O.D. „Granica” w Świnoujściu.

Nie mogliśmy nie zapytać, co na temat tej sprawy sądzi elektryk.

- Jak można zarzucać elektrykowi, że nie odbiera telefonów, jeżeli ja mam 15 telefonów na godzinę i akurat 16 nie odbiorę bo akurat w tym czasie rozmawiałem. Poza tym to jest mój prywatny telefon, ja go użyczyłem do celów służbowych i w sumie ja mam prawo go nie odebrać, ale jak widać go odbieram. To jest kompletna bzdura. Działkowcy nie płacą też za elektryka. Nie jest też prawdą, że pobieram od działkowców pieniądze bez jakiegokolwiek pokwitowania. Jeżeli, jakiś działkowiec ma problem to wiadomo, że wtedy idzie do zarządu i wtedy wszystkiego się dowie. Na tablicy ogłoszeń są informacje, kiedy zarząd funkcjonuje. Jeżeli ktoś ma coś do mnie to proszę bardzo zwrócić się z tym do zarządu, zarząd jest czynny w każdą sobotę od godziny 10.00 do 13.00 i ja też tam jestem. Bez problemu, każdy może wtedy przyjść i zgłosić swój problem. Ja tylko wykonuje polecenia zarządu i nic więcej- mówił w rozmowie z dziennikarzem portalu iswinoujscie.pl, elektryk- Pan Gronowski.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/45425/