iswinoujscie.pl • Sobota [29.10.2016, 10:09:19] • Świnoujście

Pracownicy OT Port Logistics o swojej firmie: Ludzie boją się pracować

Pracownicy OT Port Logistics o swojej firmie: Ludzie boją się pracować

fot. Sławomir Ryfczyński

Pogwałcenie i łamanie obowiązujących przepisów prawa oraz łamanie praw pracowników zarzucają prezesowi, jego zastępcy oraz dyrektorom OT Port Logistics S.A. pracownicy tej firmy. Dyrekcja od dwóch tygodni nie odniosła się do zarzutów. A do nas docierają sygnały, że pracownikom daje się do podpisania kwity, że… to nie oni pisali przesłany do naszej redakcji „list otwarty”.

Zaniepokojeni sytuacją panującą w naszej firmie, prosimy o wydrukowanie naszego Listu Otwartego, którego treść w dniu dzisiejszym wysłaliśmy za pośrednictwem Poczty Polskiej do Prezesa OT Port Logistics S.A. oraz do Przewodniczącego Rady Nadzorczej, bowiem nie godzimy się na łamanie obowiązujących przepisów prawa oraz praw pracowników przez Prezesa, a zwłaszcza jego Zastępcę oraz Dyrektorów "rządzących" obecnie Naszym Przedsiębiorstwem – piszą w przesłanym nam mejlu Pracownicy OT Port Logistics w Świnoujściu. - Chcielibyśmy, aby osoby, które miały styczność z wydaną niedawno "ulotką propagandową" przedstawiającą Grupę OT Logistics jako krainę "mlekiem i miodem" płynącą dowiedziały się jak ta "kraina" wygląda u nas, w rzeczywistości...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
LIST OTWARTY
Szanowny Panie Prezesie OT Logistics S.A.,
Szanowny Przewodniczący Rady Nadzorczej,

My, Pracownicy OT Port Logistics w Świnoujściu wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec wszelkich zakulisowych działań i prac związanych ze zmianami strukturalnymi Portu, prowadzonych przez Prezesa oraz jego zastępcę i stwierdzamy, że działania te są pogwałceniem i łamaniem obowiązujących przepisów prawa oraz łamaniem praw pracowników.

Na ważne i kluczowe stanowiska dla przedsiębiorstwa powołane zostały osoby niekompetentne, nieodpowiedzialne, nie interesujące się dobrem zakładu, kierujące się tylko własnym interesem. Osoby dla nich „niewygodne” – niejednokrotnie - fachowcy w swoim zawodzie, zostały usunięte z błahych powodów (nie bały się wyrażać swoich opinii na temat stosowanych praktyk przez nowych przełożonych, polegających na np. zastraszaniu pracowników, wymuszaniu pracy w nadgodzinach w Firmie PIHME z Gliwic bez podpisania uprzednio stosownych dokumentów na zasadzie „pracuj – później się dogadamy” lub „jak się nie podoba to się zwolnij, na Twoje miejsce zatrudnimy sobie ludzi poprzez firmę zewnętrzną”, oszukiwaniu w wynagrodzeniu za prace w nadgodzinach - obiecywano wyższą stawkę niż tę, którą pracownik faktycznie otrzymał, zapewniano, że jeżeli ktoś będzie miał niższą stawkę za pracę w nadgodzinach w Firmie Port-Servis niż gdyby pracował w Firmie PIHME to ta różnica zostanie mu wyrównana. Niestety tak się nie stało.

Mówimy stanowcze NIE przekazywaniu bezprawnie firmie PIHME danych osobowych pracowników (żaden z pracowników OT Port Logistics nie wyraził zgody na udostępnienie swoich danych osobowych innej firmie, nawet nie został o to poproszony!!!). Zmuszaniu i wywieraniu nacisku przez Kierowników poszczególnych komórek organizacyjnych na pracownikach aby podpisywali umowy-zlecenia z Firmą PIHME. Nie interesowaniu się zabezpieczeniem ludzi do pracy - w momencie, kiedy klient oczekuje od nas jak najszybszego załadunku-wyładunku bo każda godzina postoju dłużej to dla niego strata pieniędzy. Brak jest odpowiedniej liczby ludzi do pracy, do obsadzenia sprzętu aby móc terminowo wykonać zlecenie bo przełożony nie potrafi tego zapewnić poprzez „zamówienie” wymaganej liczby pracowników. Ważniejsze dla niego jest „przetrwać” do godziny 15:00 i pójść do domu niż zorganizować pracę bo to go po prostu – przerasta. W ten sposób tracimy klientów, tracimy renomę i markę firmy i oczywiście przychody. Wszystko to dzieje się za sprawą dyletantów, osób nie radzących sobie na stanowiskach, które piastuje „po znajomości” a nie z tytułu fachowości czy odpowiednich kompetencji.

Najczęstszym argumentem zwalnianych „niewygodnych” pracowników to „redukcja etatów z przyczyn ekonomicznych”. Jeżeli tak, to czy na to miejsce zatrudnia się osobę z zewnątrz na „umowę – zlecenie” skoro poprzednia była nie potrzebna lub karze się wykonywać obowiązki innemu pracownikowi bez odpowiednich na to stanowisko kwalifikacji?

Bulwersują nas praktyki pseudo – handlowe, za którymi, prócz sloganów zarządczych i finansowych, nie ma fachowej wiedzy z dziedziny działalności usługowej Portu – to trudny i specyficzny rynek, szczególnie teraz , a nie fabryka gwoździ!! Przez nowe, niekompetentne Najwyższe Kierownictwo utraciliśmy stałych klientów oraz kontakty co skutkuje - niestety - znacząco mniejszą ilością zleceń i pozyskanych nowych kontraktów. Uciekają od nas nie tylko potencjalni klienci ale również wykwalifikowani pracownicy z długoletnim stażem pracy do konkurencji, bowiem nie mogą patrzeć na to, co się „wyprawia” w ich zakładzie, w którym niejednokrotnie dochodzi do absurdów (Dyrektor Techniczny wykazał się wielkim zainteresowaniem aby ubytek w trawie uzupełnić trawą koniecznie w tym samym odcieniu!!). Ludzie boja się pracować na sprzęcie nie doinwestowanym, starym i zużytym często narażając swoje i kolegów życie (ostatnio doszło przez to do dwóch poważnych wypadków w pracy, które bada prokuratura!!!). Osoba za to odpowiedzialna , Dyrektor Techniczny od lat nie poczuwa się do obowiązku -albo nie jest tym kompletnie zainteresowany - aby zapewnić przeglądy, naprawę lub wymianę sprzętu na nowy, doskonalszy, bezpieczniejszy. To tylko dzięki dzielnej załodze i odpowiedzialności pracowników, którzy robią co tylko w ich mocy aby było czym i na czym pracować ten zakład jeszcze istnieje i wywiązuje się z powierzonych im zadań ale za jaką cenę i jak długo jeszcze?

Ulubionym zajęciem Dyrektorów jest „chowanie” się za urządzeniami lub budynkami i robienie fotografii z ukrycia pracownikom, jak pracują, czy przypadkiem nie stanęli zapalić papierosa. Czy na tym polega praca Dyrektorów? Na inwigilowaniu pracowników i szukaniu na nich „haków” czy na dbaniu o majątek firmy i załatwianiu nowych kontraktów? Panuje totalny chaos a firma przynosi straty. Zarządzający nie radzą sobie z organizacją pracy a za całe zło winią zwykłego, szarego pracownika.

Niepokoją nas wydumane inicjatywy, mające na celu jedynie łatwe wyprowadzenie ze spółki pieniędzy, wypracowanych ciężką fizyczną pracą załogi, polegające na zatrudnianiu obcych spółek do „prania nadgodzin” dając tym samym zarobić nie załodze, tylko „kolesiom”.

Protestujemy przeciwko okradaniu naszego zakładu za zgodą i aprobatą obecnego zarządu z jego dobra polegającym na wywożeniu do Niemiec i na złom części maszyn i urządzeń, które zostały z nich zdemontowane a które spokojnie mogły by być jeszcze użyte jako części zamienne do innych urządzeń portowych.

Nie zgadzamy się na przeprowadzanie na OT Port Logistics eksperymentów w postaci planów wprowadzenia nowych Regulaminów Pracy i Płacy, równoważnego czasu pracy - w skutek czego – zwolnienia grupy pracowników, których i tak jest za mało a to tylko dlatego aby móc się wykazać oszczędnościami, które Port wygeneruje jak zwykle kosztem zwolnionych ludzi, zabieraniu 15 minut z 30 minutowej przerwy śniadaniowej, nie zabezpieczając pracownikom odpowiedniego zaplecza sanitarnego, umożliwiającego w godnych warunkach spożyć należny im posiłek!!

Wszystkie te i inne nie opisane działania mogą zrodzić ostry konflikt i skutkować niekontrolowanym przebiegiem wydarzeń, dlatego prosimy Pana Prezesa oraz Pana Przewodniczącego Rady Nadzorczej o jak najszybszą interwencję i rzetelnemu przyjrzeniu się problemom, które my, pracownicy tą drogą zgłaszamy. Ludzie boją się pracować w takim stresie i chaosie pod naciskiem przełożonych ale muszą gdyż obawiają się o swoje miejsca pracy.

Pracownicy OT Port Logistics w Świnoujściu

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od dwóch tygodni kierownictwo OT Port Logistics nie odniosło się do listu otwartego, który przesłała nasza redakcja. Dostaliśmy za to sygnały, że tuż po tym, jak skontaktowaliśmy się w tej sprawie z firmą, zrobiono spotkanie z pracownikami i kazano im podpisywać kwity, że to nie oni pisali ten list.

O zainteresowanie się sytuacją w OT Port Logistics poprosiliśmy Państwową Inspekcję Pracy w Szczecinie oraz Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/45279/