Zwierzęta wystraszyły nawet jednego ze sklepikarzy, który na widok dzików zaczął chować skrzynki z jabłkami.
- Wolę schować, żeby nie zaatakowały mojego straganu- mówił portalowi iswinoujscie.pl jeden z handlowców.
fot. iswinoujscie.pl
Jak się okazuje nie tylko członkowie Komitetu Obrony Demokracji wychodzą na ulicę i protestują! Tym razem na ulice naszego miasta wyszły dziki! Nasi dzicy przyjaciele najprawdopodobniej zdecydowały się na strajk z powodu głodu i braku dzikich smakołyków. Zwierzęta dumnie przespacerowały się po samym centrum miasta. Swoją wędrówkę rozpoczęły od Wybrzeża Władysława IV, by następnie ruszyć na Plac Wolności. Przechodnie widząc watahę dzików uciekali w popłochu do pobliskich sklepów. - Zwierzęta głośno piszczały. Były bardzo głodne i co chwilę zaglądały do pojemników na śmieci w poszukiwaniu jedzenia- opisuje jeden ze świadków porannej przechadzki dzików.
Zwierzęta wystraszyły nawet jednego ze sklepikarzy, który na widok dzików zaczął chować skrzynki z jabłkami.
- Wolę schować, żeby nie zaatakowały mojego straganu- mówił portalowi iswinoujscie.pl jeden z handlowców.
fot. iswinoujscie.pl
Jak widać dziki już na stałe wpisały się w krajobraz miasta. Pojawiają się prawie wszędzie, ostatnio opuściły tereny zielone by wyjść na ulice. Dziki czują się w Świnoujściu coraz lepiej, we środowy poranek przed godziną 10.00 opanowały Plac Wolności.
fot. Czytelnik
Tam nie umknęły uwadze naszych Czytelników, którzy przesyłają nam zdjęcia i filmy na kontakt@iswinoujscie.pl. Macie zdjęcia lub filmy z tego wydarzenia? Przesyłajcie na adres redakcji!