Została ona odwołana ze stanowiska w czerwcu ubiegłego roku mimo, że jej kadencja miała upłynąć dopiero w lutym tego roku. Nowy prezes uzdrowiska Piotr Głod zarządził przeprowadzenie kontroli, gdyż jego zdaniem - podczas remontu obiektów doszło do nieprawidłowości. Zapowiedział skierowanie sprawy do prokuratury.
Jeden z zarzutów dotyczył wybudowania fontanny za 170 tysięcy złotych. Była prezes Krystyna Filińska uważa, że taka fontanna należała się kuracjuszom. Była prezes do tej pory przebywa na zwolnieniu lekarskim pobierając pensję, w międzyczasie została radną Rady Miasta Świnoujścia. ZUS w całej sytuacji natomiast nie dopatrzył się nieprawidłowości. Posłuchaj całej rozmowy.