Mimo, że kibice ani przez moment nie wątpili w pewne zwycięstwo gospodarzy, bywały chwile gdy trener, nie szczędził swoim zawodnikom gorzkich uwag. Zwłaszcza w pierwszej połowie kiedy goście zdawali się przez pewien czas przeważać, piłkarze Prawobrzeża usłyszeli trenerską „pobudkę”, Poskutkowało.
iswinoujscie.pl • Niedziela [18.09.2016, 13:20:54] • Świnoujście
fot. iswinoujscie.pl
Po raz kolejny drużyna z Warszowa potwierdziła, że nie jest przypadkowym liderem szczecińskiej A-klasy. W sobotę 17 września, podopieczni trenera Łukasza Kupczyka podejmowali Koronę Stuchowo i na boisku nie pozostawili cienia wątpliwości kto jest w tej konfrontacji lepszą drużyna. Goście musieli przełknąć gorzką pigułkę. Gospodarze zwyciężyli strzelając 12 bramek. Stracili tylko dwie.
fot. iswinoujscie.pl
I znów piłka zaczęła chodzić między piłkarzami prawobrzeża „Jak po sznurku” i co najważniejsze –znajdowała drogę do bramki przeciwników. Gra bywała bardzo zacięta, momentami – na granicy faulu. W drugiej połowie gospodarze zyskali dodatkowy atut w grze gdy jeden z przeciwników zobaczył czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko.
fot. iswinoujscie.pl
Końcowy wynik- w pełni zasłużenie umacnia drużynę z Warszowa na pierwszym miejscu tabeli. W następnej kolejce przeciwnikiem prawobrzeża będzie siódmy w tabeli zespół Jastrzębia Łosośnica. Tym razem warszawianie zagrają na wyjeździe.