Czytelnik: Czy, żeby założono na ulicy Kanałowej chociaż latarnie uliczne, trzeba zostać radnym?

Natomiast sąsiednia ulica Kanałowa – pisze nasz Czytelnik – łącząca Owocową z Barkową i 1-go Maja do dzisiaj nie może się doprosić od Urzędu Miasta chociaż jednej latarni ulicznej, która rozświetlałaby egipskie ciemności panujące na niej po zapadnięciu zmroku – czytamy dalej w liście. - Wymówką jest brak funduszy.

Ulica Owocowa – pisze dalej nasz Czytelnik - ma już od dawna kilka latarni. Teraz będzie wyłożona płytami. Czy, żeby założono na ulicy Kanałowej chociaż latarnie uliczne trzeba zostać radnym? Czy w naszym mieście nadal rządzą nawet w takich błahych sprawach tylko układy?

O odniesienie się do listu naszego Czytelnika poprosiliśmy samego radnego Zdzisława Merchelskiego. Rajca pisze, że ulica Owocowa nie jest ulicą ślepą, bo łączy się z ul. Kanałową jak większość bocznych ulic.

Przypadkowo pan radny Z. Merchelski mieszka w Karsiborzu już ponad 20 lat – pisze o sobie w trzeciej osobie radny Zdzisław Merchelski. - Przypadkowo o wyborze tej ulicy do remontu jako pierwszej (z czterech zaplanowanych na ten rok) zadecydował wykonawca a nie pan radny. Przypadkowo wzdłuż ul. Owocowej stoją od wielu lat słupy energetyczne, na których kilka lat temu zostało zamontowane oświetlenie (na paru ulicach również). Przy ul. Barkowej i Kanałowej niestety nie ma słupów energetycznych, więc wykonanie oświetlenia w tym rejonie wymaga wykonania projektu, uzyskania odpowiednich zezwoleń i uzgodnień zgodnych z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego oraz innymi niezbędnymi przepisami prawa co znacznie podwyższa koszty.

Radny informuje, że wykonanie oświetlenia na tych dwóch ulicach jest planowane w przyszłym roku.

Rozumiem doskonale wszystkich mieszkańców naszej wyspy – kontynuuje Zdzisław Merchelski - ale nie zgadzam się na oczywiste kłamstwa i pomówienia zawarte w treści tego pisma. Nie rozumiem także jak można tchórzliwie ukrywać się pod IP komputera, a nie przejść się na spacer w piękną pogodę na ulicę Owocową i uzyskać wyczerpujące informacje u źródła, nie tylko w tej sprawie ale również w innych bardzo ważnych kwestiach przyszłości Perły Świnoujścia! SERDECZNIE ZAPRASZAM na merytoryczną rozmowę każdego odważnego i uczciwego mieszkańca, któremu leży na sercu dalszy los Karsibora!

Informuję jednocześnie – pisze dalej radny, - że nie będę więcej odpowiadał osobom anonimowym, piszącym kłamstwa i pomówienia, ponieważ ja nigdy nie byłem i nie jestem anonimowy. Dzisiaj jestem osobą publiczną, co wcale nie oznacza że można mnie bezkarnie obrażać! Jeżeli ktoś ma problemy z własnym ego niech wyjdzie na ulicę, do ludzi, zobaczy jaki piękny jest świat, ilu ludzi potrzebuje tylko dobrego słowa żeby się uśmiechać a otwarte serce i umysł pomaga w dobrych kontaktach z drugim człowiekiem! Trzeba wydalić z siebie nadmiar żółci wyprodukowanej w zaciszu ekranu komputera i stać się innym, zdrowszym na ciele i umyśle człowiekiem! Pozdrawiam serdecznie i życzę zwycięstwa w tej wcale nie łatwej walce z samym sobą! – kończy rajca.

Do listu czytelnika odniósł się też magistrat.

-Plan i kolejność remontów ulic w Karsiborze był uzgadniany już w 2014 roku przy udziale przedstawicieli mieszkańców wyspy, spółek Remondis i ZWiK – przekazał nam rzecznik prezydenta Robert Karelus. - Dlatego sugestię anonimowego czytelnika pozostawiam bez komentarza.