Autorka zaprezentowanych prac urodziła się w 1957 roku niedaleko Stuttgartu gdzie odebrała solidne wykształcenie. Studiowała nauki humanistyczne ale jest także dyplomowanym architektem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Z tych płócien emanuje radość i życiowy optymizm. Dlatego wizyta w Villi-- muzeum Irmgard w heringsdorfie to prawdziwa uczta dla ducha ale także swoisty relaks ducha i ukojenie oczu. Dlatego warto odwiedzić wystawę malarstwa Gabrieli Beck-Schafer. Kilka miłych niespodzianek czekało na gości otwarcia wystawy. Ciekawy wykład przygotowała i przedstawiła dr Karin Lehmann, a oprawę muzyczną gitarzysta Martin Muller.
Autorka zaprezentowanych prac urodziła się w 1957 roku niedaleko Stuttgartu gdzie odebrała solidne wykształcenie. Studiowała nauki humanistyczne ale jest także dyplomowanym architektem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kolejnym etapem jej wykształcenia były studia we Włoszech gdzie mocno przesiąkła klimatem wielkiej sztuki. Dużo podróżowała po świecie. Zwiedziła kraje afrykańskie, była w Nigerii i Etiopii ale zajrzała także do serca świata zachodu na amerykański Long Island.
fot. Sławomir Ryfczyński
W świecie utrwalonym na jej płótnach można by zachwycać się egzotycznymi zakątkami świata. W ekspozycji na Uznamie artystka zaprezentowała jednak prace związane ze światem kobiety, a może lepiej - „światami kobiet”.