Kłótnia pomiędzy 30-latkiem a 37-letnią kobieta wywiązała się prawdopodobnie po tym, jak dziecko kobiety poprosiło o pieniądze na buty.
Wtedy mężczyzna miał wpaść w szał i zacząć maltretować swoją konkubinę. Kobieta z rozbitą głową oraz rozciętą wargą trafiła do szpitala. 30-latek uciekł z mieszkania przed przyjazdem policji.
Jak poinformowali sąsiedzi, nie jest to pierwszy incydent w tym mieszkaniu.
Pytanie odnośnie szczegółów zdarzenia przy ulicy Grunwaldzkiej, skierowaliśmy do oficera prasowego KMP w Świnoujściu.
- W czwartek po godzinie 8.00 zgłoszono awanturę w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Grunwaldzkiej. W rozmowie z przebywającą tam kobietą ustaliliśmy, że pomiędzy nią a konkubentem doszło do nieporozumień na tle finansowym. Mężczyzny w lokalu nie zastano, oddalił się przed przybyciem patrolu. Kobieta, od której wyczuwalna była woń alkoholu, posiadała na twarzy ranę, jednak nie była w stanie określić źródła jej pochodzenia. Do mieszkania przybył ambluns w celu udzielenia pomocy medycznej. Dzielnicowy rejonu skontaktuje się z zamieszkującą pod tym adresem rodziną w celu porozmawiania o występujących w niej problemach - informuje Oficer prasowy KMP w Świnoujściu - asp. sztab. Beata Olszewska
iswinoujscie.pl • Czwartek [25.08.2016, 19:47:50] • Świnoujście
fot. iswinoujscie.pl
Krzyki z mieszkania przy ulicy Grunwaldzkiej słychać było już od godziny 5.00. Jak się później okazało, był to początek piekła jakie zgotował 30-latek swojej 37-letniej konkubinie. Kobieta kilka godzin później trafiła zmaltretowana do szpitala.