Znów zapora na kanale. Sprawca wciąż bezkarny. Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
Dopiero co informowaliśmy o zanieczyszczeniu świnoujskiego kanału portowego i znów mamy kolejne. Czy po naszych wodach pływają złomy? Trwają poszukiwania sprawcy. Czy to ten sam co poprzednio?
Rozlewisko jest duże. Na wodzie rozciągnięto już zaporę, aby śmierdząca tłusta plama zanieczyszczeń ropopochodnych nie przesuwała się po kanale. Do akcji ruszyli załoga Czesława III i ratownicy SAR-u. Pracowali od wczoraj, do późnych godzin. Czyszczony jest odcinek przy nabrzeżu od parkującego statku m/s Chateaubriand aż do stacjonującej policji wodnej.
Pracownicy Urzędu Morskiego sprawdzają jednostki przy nabrzeżach, by ustalić skąd pochodzi zanieczyszczenie.
Jak dowiedział się nasz portal, na początku tygodnia Urząd Morski sprawdzi jeszcze… dwa okręty wojskowe, które stały w okolicy tydzień temu. Wyniki tych badań poznamy najprawdopodobniej w czwartek lub piątek.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kilka dni temu informowaliśmy o sporych ilościach paliwa, które trafiły do świnoujskiego kanału portowego. We wtorek na miejsce rozlewu wezwano morski statek ratowniczy do zwalczania zanieczyszczeń olejowych. Do akcji ruszyła załoga Czesława II. Wydawało się, że sytuacja została opanowana, a sprawca zostanie ukarany. W tym celu zostały pobrane próbki z wody oraz kilku podejrzewanych o spowodowanie wycieku jednostek. Sprawca zanieczyszczenia miał zostać obłożony karą finansową. Tymczasem minęło kilka dni i na wodzie w kanale znów pływa tłusta plama.
Poprzednia akcja była utrudniona ze względu na to, że wyciek zebrał się pod platformą zacumowanego przy nabrzeżu Bielika. Jednak doświadczona załoga Czesława II poradziła sobie z usuwaniem rozlanego w wodzie oleju. Potem najważniejsze było szybkie ustalenie sprawcy zanieczyszczenia. W tym celu pobrano próbki z jednostek, które wydawały się podejrzane o wypompowanie paliwa do kanału. Niestety, w sobotę na wodzie ponownie unosiła się plama olejowa. Kto powinien ponieść odpowiedzialność za dwukrotne zanieczyszczenie wód? Czy to ten sam sprawca?
- Kara finansowa, którą możemy nałożyć w ramach postępowania administracyjnego (jeżeli uda się ustalić sprawcę), powinna być adekwatna do skali, rodzaju zanieczyszczenia, i może wynieść np. kilka czy kilkadziesiąt tysięcy złotych- informowała nas w ubiegłym tygodniu rzecznik Urzędu Morskiego w Szczecinie Ewa Wieczorek.