iswinoujscie.pl • Poniedziałek [01.08.2016, 23:52:05] • Świnoujście

Uratowany bielik już na niebie. Czy będzie pamiętał, by trzymać się z dala od błota? Zobacz wszystkie filmy!

Uratowany bielik już na niebie. Czy będzie pamiętał, by trzymać się z dala od błota? Zobacz wszystkie filmy!

Ikar wypuszczony przez Michała Kudawskiego z Fundacji Dzika Ostoja ze Szczecina i Marka Czecha ze Świnoujścia. To Marek Czech pierwszy zauważył bielika w błocie po czym zawiadomił Krzysztofa Chomicza, bohatera który ze znajomymi uratowali bielika z błota.( fot. Sławomir Ryfczyński )

Lekko, z wdziękiem wzniósł się do góry. I poleciał w swoje strony. Uratowany przez Krzysztofa Chomicza bielik znów jest na naszym niebie. Tylko brawurowej akcji świnoujskiego fotografa zawdzięcza to, że nie zakończył swojego życia w błocie, niedaleko Karsiborskich Paproci.

Ptak uratowany przez Krzysztofa Chomicza jest już na wolności. Wypuszczono go w pobliżu miejsca, gdzie w ubiegłym tygodniu go znaleziono.

Przypomnijmy: świnoujski fotograf podjął ostatnią próbę uratowania ptaka, który wpadł do błotnistej mazi nieopodal Karsiborskich Paproci.

Uratowany bielik już na niebie. Czy będzie pamiętał, by trzymać się z dala od błota? Zobacz wszystkie filmy!

Ikar wypuszczony przez Michała Kudawskiego z Fundacji Dzika Ostoja ze Szczecina i Marka Czecha ze Świnoujścia. To Marek Czech pierwszy zauważył bielika w błocie po czym zawiadomił Krzysztofa Chomicza, bohatera który ze znajomymi uratowali bielika z błota.( fot. Sławomir Ryfczyński )

Najpierw pan Krzysztof próbował wyciągnąć bielika samodzielnie. Potem poprosił o pomoc strażaków. Na specjalnych sankach zbliżyli się do orła, ale nie tak blisko, by go wydobyć. Dalsze działania byłyby już ryzykowaniem życia strażaków. Akcję więc wstrzymano.

Krzysztof Chomicz postanowił spróbować po raz trzeci. Na naszym portalu ogłosił, że planuje ostatnie podejście. Potrzebował sprawnych fizycznie osób, które będą go asekurować. Czasu było niewiele, bo wraz z zachodzącym słońcem błoto twardnieje. Chętni do pomocy zgłosili się szybko.

Uratowany bielik już na niebie. Czy będzie pamiętał, by trzymać się z dala od błota? Zobacz wszystkie filmy!

fot. Sławomir Ryfczyński

Akcja ratowania bielika trwała prawie godzinę. Przez ten czas Krzysztof Chomicz brnął przez odcinek błota, o długości ponad 30 metrów. Wreszcie złapał orła. Później obu wyciągano linką z twardego lądu.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/43972/