iswinoujscie.pl • Piątek [29.07.2016, 13:29:41] • Świnoujście
Leżał na ulicy, mijały go samochody, nikt nie reagował. Pijanemu się nie pomaga?

fot. Czytelnik
Wiele się mówi o wszechobecnej znieczulicy, która sprawia, że jesteśmy coraz bardziej obojętni na problemy innych. Mijamy, odwracamy głowę, udajemy nieuwagę, by tylko nie reagować. Z przykładem takiego rodzaju znieczulicy zetknął się ostatnio nasz Czytelnik. W czwartek, około godziny 21:00 na ulicy 11 Listopada za Lidlem leżał pijany mężczyzna. Znajdował się na jezdni, po której samochody przejeżdżają niemal bez przerwy. Kierowcy kilku aut ominęli leżącego, nikt nie zatrzymał się, by sprawdzić, co mu się stało. Dopiero nasz Czytelnik, zaniepokojony sytuacją, zatrzymał się i zatarasował drogę.
Mieszkaniec włączył przy tym światła awaryjne, by zapobiec przejechaniu lub potrąceniu mężczyzny leżącego na jezdni. Wezwał również karetkę pogotowia i policję. Być może w ten prosty sposób ocalone zostało czyjeś życie.
Brak empatii spowodowany jest między innymi mnogością "niechcianych" zjawisk we współczesnym świecie - wszędzie nachalni żebracy, kloszardzi wyklinający za brak datku, pijacy okupujący centrum...Kojarzą się jednoznacznie negatywnie, nie chcemy mieć z nimi do czynienia.