Kobieta wracając po godzinie 21.00 z plaży, przechodziła przez leśny odcinek prowadzący z plaży na parking. W połowie drogi, usłyszała niepokojące dźwięki dochodzace z lasu, jak się okazało, tuz przed nią przebiegło stado dzików!
Kobieta stanęła sparaliżowana ze strachu, połowa watahy przebiegła, jednak kilka osobników zatrzymało się i spoglądało w stronę przestraszonej Czytelniczki z psem.
Gdy kobieta zaczęła się powoli cofać w stronę plaży, stojące dziki ruszyły. Na szczęście osobniki nie chcąc ryzykować konfrontacji, dołączyły do swojej watahy i zniknęły w lesie.