Jaskrawy samochód z dosyć intymnym wyznaniem właściciela, uchwycony został na ulicy Wojska Polskiego.
- Jadać po ulicy Wojska Polskiego, nagle wyprzedził mnie ryczący potwór. Sądząc po naklejce na tylnym zderzaku tym razem nie pokusa prędkości, ale czysto naturalne względy były powodem jego pośpiechu. Dobrze że miał informujący napis na tylnym zderzaku, dlaczego się tak śpieszy. Następnym razem chętnie ustąpię mu drogi ponieważ byłoby bardzo przykro, gdyby kiedyś nie zdążył... - opisuje Mieszkaniec.