Najbardziej uczęszczanym miejscem jest oczywiście promenada, którą można przemierzać wielokrotnie bez obaw, że się znudzi. I rzeczywiście, o każdej porze dnia są tam tłumy, właściwie międzyzdrojska promenada nigdy nie zasypia. Pierwszym wrażeniem jest feeria kolorów, dźwięków i aromatów. Zewsząd dobiega muzyka, odgłosy atrakcji dla dzieci, dźwięki ulicznych artystów, koncerty z amfiteatru. Jeszcze zmysły nie oswoiły się z tą kakofonią, a już dochodzą bodźce wzrokowe - różowa wata cukrowa, wielobarwne lody, kolorowe stragany z pamiątkami, bajeczne pióropusze Indian. No i reszcie zapachy! Na międzyzdrojskim deptaku pachnie słodkim karmelem, szaszłykiem, bitą śmietaną, owocami, żeberkami z grilla, gumowymi żelkami - wszystko to wbrew pozorom nie jest wcale złym aromatem. Tak właśnie powinno pachnieć lato na promenadzie.