O tenisie jeszcze do niedawna zwykło się mówić jako o elitarnej dyscyplinie sportu. Można tu odnaleźć pewną analogię do muzyki klasycznej, która przez całe stulecia zarezerwowana była dla wyższych sfer. Obecnie muzyka klasyczna niekoniecznie wymaga wieczorowej gali, zabytkowych sal i wielkiej powagi. Jak się okazuje-może nawet stanowić dopełnienie sportowo-rekreacyjnej imprezy. Tak stało się w Świnoujściu na zakończenie tegorocznej edycji Morskiego Tenisowego Turnieju Gwiazd. Koncert poprzedziło ogłoszenie wyników i rozdanie nagród jego zwycięzcom.
Na niewielkiej trybunie świnoujskich kortów zasiadały w trakcie turnieju dziesiątki ludzi. Tych, którzy w niedzielny wieczór przyszli do amfiteatru miejskiego można liczyć w setkach. Orkiestra Waldemara Malickiego to gwarancja niezapomnianych przeżyć dla każdego kto ceni sobie dobrą muzykę. Zespół nie zawiódł świnoujskiej publiczności!
fot. Agnieszka Puszcz
Ulubione przez publiczność partie wokalne znane z wielkiej sceny operowej, w wykonaniu „Filharmonii Dowcipu” Waldemara Malickiego nie porażają właściwa sobie powagą. Wręcz przeciwnie. Od zapowiedzi poczynając, każda z tych perełek klasyki napełnia publiczność świetnym nastrojem, momentami wręcz – salwami śmiechu.
fot. Agnieszka Puszcz
Co najciekawsze, nikt w tym zespole nie fałszuje, a to zdawałoby się najprostszą metodą do rozbawienia słuchaczy. Tymczasem jest wręcz przeciwnie; każda partia solowa, każda fraza orkiestry to prawdziwy majstersztyk.