Czytelnik: Stare spróchniałe drzewa w końcu kogoś zabiją. Zostawię tego maila jako dowód...

Jak informują Czytelnicy, maile które wysłali, będą dowodem jeśli drzewo spadnie na kogoś i go zabije.

Mój mail dotyczy miejskiego parku / lasu w części nadmorskiej przylegającej od ulicy Uzdrowiskowej w kierunku miasta.

Od kilku dni na na tym odcinku przewracają się spróchniałe stare drzewa. Firma która opiekuje się tym parkiem, wskazała Urząd Miasta jako gospodarza tej części lasu.

Ta ścieżka jest często używana przez ludzi którzy jeżdżą rowerem, spacery. Jest duże niebezpieczeństwo, że któregoś dnia ktoś będzie miał pecha i zostanie przywalony kłodami bardzo starych drzew i na wszystko będzie za późno - Śmierć człowieka.

Zwracam się do państwa o pomoc w przekazaniu w trybie pilnym gospodarzowi mojej interwencji.

Ten mój mail będzie pozostawiony jako dowód w moim archiwum, że w razie nieszczęśliwego wypadku, ktoś będzie ponosił odpowiedzialność.

Proszę to potraktować jako bardzo pilne - mądry Polak po szkodzie.

Maila otrzymanego od Czytelników, przesłaliśmy do rzecznika prezydenta miasta. W odpowiedzi Robert Karelus poinformował nas:

- Z opisu czytelnika trudno wywnioskować, o które miejsce konkretnie chodzi. Czy wzdłuż ulicy Uzdrowiskowej, czy też przy ścieżkach prowadzących od tej ulicy w kierunku fortu.

Tym nie mniej, ani w jednym, ani w drugim przypadku, nie jest to park, a teren leśny, traktowany jako ostoja zwierząt i roślin. Dlatego, podobnie jak Nadleśnictwo na terenach Lasów Państwowych, miasto nie prowadzi tam gospodarki leśnej podobnej, jak na terenach parkowych.
Sprawa została przekazana odpowiednim służbom, które sprawdzą czy drzewa rosnące w lesie , w tym kwartale, zagrażają trasom wyznaczonym dla rowerów, samochodów i pieszych - dodaje Robert Karelus.