iswinoujscie.pl • Środa [13.07.2016, 19:10:17] • Świnoujście

Niewymiarowa, nieświeża ryba i problemy z uznaniem reklamacji. Czytelnik o nieudanej próbie zwrotu towaru w Lidlu

Niewymiarowa, nieświeża ryba i problemy z uznaniem reklamacji. Czytelnik o nieudanej próbie zwrotu towaru w Lidlu

fot. Czytelnik

Ryby, czy to świeże, czy mrożone są chętnie podawane na naszych stołach. W nadmorskich miejscowościach cieszą się szczególnym powodzeniem. Na szczęście ich zdobycie nie przysparza żadnych trudności, sklepy prześcigają się w ofertach najprzeróżniejszych gatunków. Najgorzej jednak jest gdy w sklepie trafimy na nieświeży towar. Tak też było w przypadku opisanym przez naszego Czytelnika. - Trzy opakowania mrożonego sandacza zostały zakupione w Llidlu przy ulicy 11 Listopada w sobotę, 25 czerwca br. Miały posłużyć jako obiad dla rodziny przybyłej z wizytą, jednak na patelnię nie trafiły. Po otwarciu opakowania okazało się, że sandacz po prostu śmierdzi!- opisuje zbulwersowany Czytelnik.

Czytelnik wziął więc paragon i udawszy się do sklepu, próbował zwrócić nieświeży towar. Tu czekały problemy, zwrot śmierdzącej ryby okazał się bardzo trudnym i nieprzyjemnym doświadczeniem. Kierowniczka kazała opuścić sklep i nie robić afery, poza tym nie wyczuwała woni świadczącej o zepsuciu ryby. Czytelnik opisał też kolejne perypetie, które spotkały go w sklepie: obsługujący reklamację kasjer wziął go za kupującego, a nie reklamującego, choć leżała przed nim śmierdząca ryba i paragon zakupu. Wyjaśnienie sytuacji zajęło kilkanaście minut, a pracownica, która przyszła z pomocą kasjerowi stwierdziła, że nie może przyjąć zwrotu, bo czas zakupu przekroczył 5 godzin. Kolejną osobą była kierowniczka potwierdzająca decyzję o nierzyjęciu zwrotu rybki. Czytelnik zażądał więc porównania ryby z tą, która jest w zamrażarce. Zgodził się pokryć koszt otwarcia opakowania. Do akcji została włączona przypadkowa klientka sklepu, poproszona o powąchanie i opinię o sandaczu. Ta stwierdziła, że ryba jest nieświeża. Kierowniczka sklepu zwróciła się następnie do swojego pracownika, który uznał, że ryba jest świeża. Na tym skończył się proces dochodzenia do wątpliwej świeżości sandacza, a Czytelnik został poproszony o opuszczenie sklepu.

- Dodatkowo warto by było sprawdzić, dlaczego sprzedają niewymiarowe sandacze, których wymiar ochronny wynosi 45cm - kończy swoją opowieść Czytelnik.

Niewymiarowa, nieświeża ryba i problemy z uznaniem reklamacji. Czytelnik o nieudanej próbie zwrotu towaru w Lidlu

fot. Czytelnik

Jak sprawę wyjaśniają pracownicy sklepu Lidl?

- Chcielibyśmy poinformować, iż po otrzymaniu sygnału od klienta w opisanej sprawie podjęliśmy konkretne działania. Chcielibyśmy podkreślić, iż zadowolenie naszych klientów jest dla nas priorytetem, a wysoka jakość naszych produktów jest ważnym aspektem naszych działań realizowanym zarówno poprzez współpracę z akredytowanymi laboratoriami jak i przez Dział Zapewnienia Jakości naszej firmy- nasze produkty poddawane są stałemu monitoringowi jakościowemu- tłumaczy Aleksandra Robaszkiewicz PR Manager Lidl Polska.

Niewymiarowa, nieświeża ryba i problemy z uznaniem reklamacji. Czytelnik o nieudanej próbie zwrotu towaru w Lidlu

fot. Czytelnik

Pracownicy Lidla uważają, że najprawdopodobną przyczyną nieświeżego towaru było mikrorozczelnienie opakowania lub przerwanie łańcucha chłodniczego.

- W związku z opisanym zgłoszeniem dokładnie sprawdzona została jakość produktu. Przyczyną niewłaściwej jakości jednostkowych artykułów prawdopodobnie było mikrorozszczelnienie opakowań lub przerwanie łańcucha chłodniczego. Jednocześnie chcielibyśmy poinformować, iż klient, po uprzednim kontakcie z Biurem Obsługi Klienta Lidl, otrzymał zwrot gotówki za zakupiony towar. Został również przez nas przeproszony za zaistniałą sytuację. Dodatkowo, odpowiadając na pytanie dotyczące wymiaru sandacza, chcielibyśmy poinformować, iż Lidl Polska działa zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Sandacz, który dostępny jest w ofercie Lidl nie jest poławiany w Polsce, lecz w Kazachstanie. Informacja ta jest widoczna na etykiecie produktu. W związku z tym wymiar sandacza, sprzedawanego w naszych sklepach, nie podlega wytycznym ochronnym dotyczącym tych ryb poławianych w naszym kraju- podsumowuje Aleksandra Robaszkiewicz PR Manager Lidl Polska.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/43451/