Wszystko za sprawą słupa z linią energetyczną, który jest w opłakanym stanie. Pęknięcie w każdej chwili grozi zawaleniem się konstrukcji. Upadający słup może nie tylko kogoś przygnieść, ale także porazić prądem z zerwanej linii energetycznej.
fot. Czytelnik
Do naszego portalu zwrócił się Czytelnik zaniepokojony bezpieczeństwem swojej matki. Jest ona mieszkanką Ognicy i boi się przebywać na własnym podwórku.
Wszystko za sprawą słupa z linią energetyczną, który jest w opłakanym stanie. Pęknięcie w każdej chwili grozi zawaleniem się konstrukcji. Upadający słup może nie tylko kogoś przygnieść, ale także porazić prądem z zerwanej linii energetycznej.
fot. Czytelnik
Zastanawiające jest, dlaczego do tej pory firma dystrybuująca energię nie zajęła się ani naprawą, ani usunięciem zmurszałego słupa. Czy najpierw ktoś musi ucierpieć, żeby ktoś się tym zainteresował?
fot. Czytelnik